– W czerwcu: wzrost CPI 11,5 proc. a płac 11,9 proc. (poniżej konsensusu 12,1 proc.). Wzrost płacy realnej to ok. 0,4 proc. przy wzroście wydajności pracy w Polsce ok. 4,5 proc., a marże firm są wciąż powyżej przedpandemicznych – napisał na Twitterze Ireneusz Dąbrowski, członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP).
– Udział płac w PKB będzie naturalnie wzrastał do poziomów z 2021 r. i jeżeli będzie pod kontrolą to przy szybko spadającej inflacji będzie przestrzeń do obniżek stóp procentowych" – napisał Dąbrowski na swoim profilu na Twitterze – dodał.
Wzrost płac dogonił inflację
Przypomnijmy, że Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał dziś, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (w których liczba pracujących przekracza 9 osób) w czerwcu br. wzrosło o 11,9 proc. rok do roku, zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło o 0,2 proc. rok do roku. W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 2,1 proc. i wyniosło 7 335,2 zł, a zatrudnienie w przedsiębiorstwach spadło o 0,1 proc. i wyniosło 6 512,8 tys. etatów.
Pod koniec zeszłego tygodnia GUS podał z kolei, że inflacja konsumencka wyniosła w czerwcu 11,5 proc. rok do roku.
Dąbrowski o obniżce stóp procentowych po wakacjach
W lipcu RPP po raz dziesiąty z rzędu zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Jeszcze przed decyzją gremium Dąbrowski w wywiadzie dla Business Insider Polska powiedział co musiałoby się wydarzyć, aby po wakacjach doszło do obniżki stóp procentowych.
– Jeśli RPP miałaby rozważać wniosek o obniżkę stóp, to raczej dojdzie do tego w październiku. Chociaż gdybyśmy w miesiącach letnich zobaczyli szybki spadek wskaźnika o kolejne 5 pkt proc. i znaleźlibyśmy się już na wyraźnie jednocyfrowych poziomach inflacji, to nie mogę wykluczyć, że to się stanie we wrześniu. Nie mogę przesądzać, czy do obniżek dojdzie, ale może chociaż rada pochyli się nad tym tematem i odbędzie dyskusję – powiedział członek RPP.
Na uwagę, że mogą pojawić się wówczas głosy, że RPP dokonuje obniżki stóp procentowych tuż przed wyborami, Dąbrowski odpowiedział: – Ale my przecież nie wiemy dzisiaj, kiedy będą przeprowadzone wybory. Teraz rozmawiamy, abstrahując od terminu wyborów, bo możliwe, że one odbędą się dopiero pod koniec listopada.