Jak niedawno informowaliśmy rząd przyjął propozycję średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na przyszły rok. Założono w niej waloryzację wynagrodzeń i kwot bazowych o 4,1 proc., czyli o "prognozowaną średnioroczną dynamikę cen towarów i usług konsumpcyjnych na 2025 rok”.
Na państwową sferę budżetową składają się różne jednostki organizacyjne państwa, które łączy to, że ich pensje wypłacane są z finansów publicznych. W grupie tej znajdują się zarówno urzędnicy oraz pracownicy instytucji rządowych, jak i osoby zatrudnione w ochronie zdrowia czy służbach mundurowych. Podwyżki obejmą również osoby pełniące kierownicze funkcje w państwie. Przyczyni się do tego waloryzacja kwoty bazowej, od której naliczane są wynagrodzenia ministrów, marszałków Sejmu i Senatu oraz premiera. Jeśli propozycja zostanie przyjęta, więcej zarobi również prezydent.
Czy pensja prezydenta RP powinna być wyższa?
Jak wylicza „Fakt", prezydent Andrzej Duda zarabia obecnie 25 tys. 52 zł brutto. Po waloryzacji wynagrodzenie głowy państwa wzrośnie do 26 tys. 54 zł brutto.
Jak do podwyżki uposażenia prezydenta podchodzą Polacy? Sprawdziła to agencja SW Research w sondażu dla „Wprost". Okazuje się, że większość z nas uznaje obecne wynagrodzenie głowy państwa za wystarczające.
Na pytanie: „Czy uważasz, że obecna pensja prezydenta RP powinna być wyższa?" jedynie 18,9 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco. Aż 64 proc. respondentów odpowiedziało „nie". 16,7 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.