Bruksela nie ukarze jednak Polski za brak ważnej reformy? Trwają negocjacje

Bruksela nie ukarze jednak Polski za brak ważnej reformy? Trwają negocjacje

Dodano: 
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen Źródło: PAP / Julien Warnand
Rząd negocjuje z Brukselą wymianę kamienia milowego dotyczącego pełnego ozusowania umów cywilnoprawnych na inne reformy - informuje Money.pl. Na stole są co najmniej dwie propozycje.

Kamień milowy KPO dotyczący ozusowania umów cywilnoprawnych znajduje się w czwartym wniosku o płatność, który rząd chciałby wysłać do Komisji Europejskiej jeszcze w tym roku.

Do pełnego ozusowania umów zleceń i o dzieło w ramach kamieni milowych KPO zobowiązał się gabinet Mateusza Morawieckiego. Plan był taki, by „wszystkie cywilnoprawne umowy o pracę podlegały składkom na ubezpieczenie społeczne z wyjątkiem umów zlecenia zawartych z uczniami szkół średnich oraz studentami w wieku do 26 lat". Ustawa w tej sprawie miała być uchwalona jeszcze w marcu ubiegłego roku. Jak wiadomo jednak do tego nie doszło, a pod koniec 2023 roku doszło do zmiany rządu. Pod koniec listopada szef Stałego Komitetu Rady Ministrów Maciej Berek zapowiedział w rozmowie z Money.pl, że rząd nie zamierza zrealizować reformy, przynajmniej w takiej wersji, jaką proponowali poprzednicy.

W wymiarze zaprojektowanym przez poprzedników w KPO ten kamień nie będzie realizowany. Nie będziemy wprowadzać prostego oskładkowania wszystkich umów cywilnych, w tym umów o dzieło. Decyzja już zapadła – powiedział Berek.

Kamień milowy do wymiany? Są dwie propozycje

Minister zwrócił uwagę, że proponowane rozwiązanie obciążyłoby pracodawców i wykonawców kwotą około 5-7 mld zł. Tyle że brak realizacji tego kamienia milowego wiązać się może z utratą nawet 500 mln euro. Dlatego – jak informuje Money.pl – Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej od jakiegoś czasu negocjuje z Brukselą wymianę kamienia milowego dotyczącego ozusowania umów cywilnoprawnych na inne reformy.

O jakie reformy chodzi? Jak pisze portal, jedna z nich dotyczy stażu pracy wyliczanego z innego rodzaju zatrudnienia, druga wzmocnienia uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy. Inną opcją jest przygotowywany przez rząd projekt ustawy o asystencji osób z niepełnosprawnościami (ma zostać przyjęty w I kwartale przyszłego roku).

Polacy chcą ozusowania wszystkich umów

Rządzący liczą na to, że choć jedna z powyższych propozycji zyska akceptację Komisji Europejskiej. Money.pl przypomina, że niedawno udało się zamienić kamień milowy dotyczący wprowadzenia opłat od aut spalinowych na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych.

Tymczasem jak wynika z niedawnego sondażu SW Research dla „Wprost" blisko 60 proc. Polaków chce ozusowania umów cywilnoprawnych. Jedynie 22 proc. jest przeciwnego zdania, a 18 proc. nie ma zdania w tej sprawie.

Czytaj też:
Problematyczne oskładkowanie umów. Rząd wie, że trzeba, ale nie umie się do tego zabrać
Czytaj też:
Do Polski wpłyną ogromne pieniądze. Kiedy wypłata środków z KPO?

Źródło: Money.pl