Średni czas sprzedaży mieszkania na rynku wtórnym wydłużył się do prawie pół roku. Z analiz Home Broker wynika, że trzeba na to aż 168 dni, co jest dawno nienotowanym rekordem.
Katarzyna Siwek z Home Broker zwraca uwagę, że po stronie sprzedających widać coraz większą gotowość do obniżania cen. Dla kupujących coraz większym kłopotem staje się jednak uzyskanie kredytu. W efekcie większość transakcji, które zostały zawarte w maju, miała swój początek ponad pięć miesięcy temu. Tyle czasu obecnie mija od momentu wystawienia oferty do podpisania u notariusza ostatecznej umowy kupna-sprzedaży. Home Broker zwraca uwagę, że w stosunku do kwietnia czas ten wydłużył się aż o 26 dni.
Najdłuższym etapem w procesie sprzedaży niezmiennie pozostaje okres od wystawienia oferty do zawarcia umowy przedwstępnej. Dla transakcji sfinalizowanych w maju trwał on średnio 107 dni, czyli 3,5 miesiąca. Tyle czasu potrzeba na znalezienie nabywcy oraz porozumienie się stron transakcji co do ceny. Etap ten wydłużył się względem transakcji kwietniowych o 18 dni. Dla sprzedających pocieszające może być to, że na przełomie roku na znalezienie nabywcy potrzeba było aż 130 dni
? O ile do tej pory wydłużanie procesu sprzedaży mieszkań można było tłumaczyć rozbieżnością w oczekiwaniach cenowych sprzedających i kupujących, o tyle w maju miał miejsce rekordowy wzrost zakresu negocjacji cenowych. Różnica między ceną transakcyjną a ofertową, która w tym roku kształtowała się przeciętnie na poziomie 4,5 proc., w maju podskoczyła do 7,2 proc. ? zwraca uwagę Home Broker.
Znaczy to, że mieszkanie, które jest wystawiane na sprzedaż z ceną 350 tys. zł, ostatecznie jest sprzedawane za ok. 325 tys. zł, czyli o 25 tys. taniej.
? Zwiększenie zakresu negocjacji cenowych, o ile nie okaże się zjawiskiem jednorazowym, można traktować jako sygnał pozytywny dla rynku, który powinien przyczynić się do wzrostu jego płynności ? dodaje w analizie Home Broker.
Analitycy nie uważają natomiast, że pozytywnym objawem jest wydłużający się okres od zawarcia umowy przedwstępnej do podpisania ostatecznej. Etap ten to bowiem zazwyczaj czas potrzebny na uzyskanie kredytu. W maju okres ten przekroczył 61 dni. Zdaniem Home Broker wynika to głównie z bardziej skrupulatnej analizy wniosków kredytowych przeprowadzanej przez banki.
Najdłuższym etapem w procesie sprzedaży niezmiennie pozostaje okres od wystawienia oferty do zawarcia umowy przedwstępnej. Dla transakcji sfinalizowanych w maju trwał on średnio 107 dni, czyli 3,5 miesiąca. Tyle czasu potrzeba na znalezienie nabywcy oraz porozumienie się stron transakcji co do ceny. Etap ten wydłużył się względem transakcji kwietniowych o 18 dni. Dla sprzedających pocieszające może być to, że na przełomie roku na znalezienie nabywcy potrzeba było aż 130 dni
? O ile do tej pory wydłużanie procesu sprzedaży mieszkań można było tłumaczyć rozbieżnością w oczekiwaniach cenowych sprzedających i kupujących, o tyle w maju miał miejsce rekordowy wzrost zakresu negocjacji cenowych. Różnica między ceną transakcyjną a ofertową, która w tym roku kształtowała się przeciętnie na poziomie 4,5 proc., w maju podskoczyła do 7,2 proc. ? zwraca uwagę Home Broker.
Znaczy to, że mieszkanie, które jest wystawiane na sprzedaż z ceną 350 tys. zł, ostatecznie jest sprzedawane za ok. 325 tys. zł, czyli o 25 tys. taniej.
? Zwiększenie zakresu negocjacji cenowych, o ile nie okaże się zjawiskiem jednorazowym, można traktować jako sygnał pozytywny dla rynku, który powinien przyczynić się do wzrostu jego płynności ? dodaje w analizie Home Broker.
Analitycy nie uważają natomiast, że pozytywnym objawem jest wydłużający się okres od zawarcia umowy przedwstępnej do podpisania ostatecznej. Etap ten to bowiem zazwyczaj czas potrzebny na uzyskanie kredytu. W maju okres ten przekroczył 61 dni. Zdaniem Home Broker wynika to głównie z bardziej skrupulatnej analizy wniosków kredytowych przeprowadzanej przez banki.