Polski Ład. Księgowi ostrzegają, że nie da się utrzymać terminów

Polski Ład. Księgowi ostrzegają, że nie da się utrzymać terminów

Pielęgniarka
Pielęgniarka Źródło: Unsplash / JESHOOTS.COM
Polski Ład nie tylko uderzy finansowo w przedsiębiorców, ale też uniemożliwi zgodne ze stanem faktycznym obliczanie należnej składki zdrowotnej. Przepisy różnych ustaw nie są ze sobą zbieżne.

Polski Ład przewiduje duże zmiany w systemie podatkowym. Najważniejsze z nich to podniesienie kwoty wolnej od podatku, zmiana progów podatkowych, a także zniesienie możliwości odliczenia składki zdrowotnej od PIT. Zmiana zakłada naliczanie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców na podstawie dochodów i bez możliwości odliczenia jej od PIT, tak, jak to ma miejsce obecnie. Oznacza to, że lepiej zarabiający przedsiębiorcy będą płacić o wiele większą składkę. Ma to dotyczyć także tych, którzy rozliczają się na podstawie podatku liniowego.

Wywołuje to sprzeciw organizacji zrzeszających przedsiębiorców, które apelują do premiera o odłożenie prac nad Polskim Ładem o kilka miesięcy, tak by dopracować propozycje. Przesunięcie jest jednak wątpliwym scenariuszem. Politycy od maja zapowiadają, że zmiany podatkowe (które, wedle ich słów, mają być dla większości podatników korzystne) zaczną obowiązywać z początkiem 2022 roku i odejście od tej daty uderzyłoby w wizerunek Prawa i Sprawiedliwości.

Ustawowe terminy się nie zgadzają

Ze zmianą dotyczącą składki zdrowotnej wiążą się również inne trudności. „Rzeczpospolita” alarmuje, że 10 dni na wyliczenie miesięcznego dochodu przedsiębiorcy to stanowczo za krótko i księgowi mogą nie podołać temu zadaniu. I to nie z powodu opieszałości, ale niezgodności w przepisach. Według proponowanych regulacji składka będzie wynosił 9 proc. dochodu liczonego do celów PIT. Kwota ta ustalana jest do 20. dnia kolejnego miesiąca. W takim terminie należy zapłacić zaliczkę na PIT.

Tyle że, zauważają rozmówcy „Rz”, faktury można wystawić do 15. dnia miesiąca, a składkę trzeba będzie wyliczyć do 10. dnia miesiąca. W efekcie, nawet pomimo uczciwych chęci, w wyliczeniach pojawią się błędy, które będą wymagały korekt.

Czytaj też:
Polski Ład niezgody. Przedsiębiorcy pokazują słabe punkty i proszą rząd o przystopowanie