Przedsiębiorca czy pozorant? Ministerstwo wraca do pomysłu testu przedsiębiorcy

Przedsiębiorca czy pozorant? Ministerstwo wraca do pomysłu testu przedsiębiorcy

Mężczyzna z laptopem
Mężczyzna z laptopemŹródło:Unsplash / Campaign Creators
Resort finansów nie odpuszcza i nadal chce wiedzieć, kto jest przedsiębiorcą naprawdę, a kto „udaje”. A jak to rozpoznać? Kontrolując wszystkie jego dokumenty rozliczeniowe.

Co jakiś czas powraca rządowy pomysł przeprowadzenia testu przedsiębiorcy, czyli weryfikacji, czy prowadzący działalność naprawdę jest przedsiębiorcą, czy tylko korzysta z tego statusu, by opłacać składkę zwrotną w formie ryczałtu. Zasadniczym kryterium jest to, czy świadczy usługi na rzecz tylko jednego podmiotu czy kilku. W tym pierwszym wariancie można domniemywać, że tak naprawdę jest pracownikiem.

Wprawdzie Polski Ład ma doprowadzić do tego, że przedsiębiorcy będą płacić składkę zdrowotną na tych samych zasadach co etatowcy (a więc nie ustaloną kwotę niezależnie od dochodu, lecz uzależnioną od zarobków), niemniej rząd nie porzucił, ale rząd nie odłożył głęboko do szuflady pomysłu na test przedsiębiorcy.

Jak ma w praktyce wyglądać test przedsiębiorcy

Serwis prawo.pl informuje, że ministerstwo finansów chce, by od 2023 roku przedsiębiorcy przesyłali do fiskusa niemal wszystkie dokumenty rozliczeniowe w formie elektronicznej. Projekt Polskiego Ładu przewiduje wprowadzenie zasady, zgodnie z którą od stycznia 2023 r. wszyscy przedsiębiorcy będą mieli obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych, podatkowej księgi przychodów i rozchodów, a także ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych (księgi podatkowe), przy użyciu programów komputerowych.

Dokumenty trzeba będzie wysyłać w trakcie roku i po jego zakończeniu. Prawo.pl informuje też, że ZUS rusza z programem automatyzacji, który ma uprościć i usprawnić rozliczenia. Od 2023 r. przedsiębiorcy będą musieli przekazywać ZUS-owi tzw. jednolity plik ubezpieczeniowy (JPU), który przeniesie część obowiązków technicznych związanych np. z wyliczeniem składek na sam zakład.

Czytaj też:
„Test przedsiębiorcy” jednak zostaje? Rząd chce usunąć tylko kontrowersyjną nazwę