Polski Ład to program reform gospodarczych, które Zjednoczona Prawica przedstawiła w maju tego roku. Składa się nań szereg ustaw nie tylko podatkowych, ale też zmieniających np. prawo podatkowe i wprowadzających nowe świadczenia dla rodzin.
Wśród najważniejszych propozycji podatkowych znajdują się:
- podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł (obecnie wynosi do 8 tys. zł), podwyższenie kwoty wolnej sprawi przy tym, że minimalne emerytury będą praktycznie zwolnione z opodatkowania;
- podwyższenie pierwszego progu podatkowego: do zarobków rzędu 85 tys. zł w skali roku obecnie stosuje się 17 proc. opodatkowanie, a każda kwota powyżej tej wartości jest opodatkowana na 32 proc. Po zmianach opodatkowanie stawką 17 proc. będzie obejmowało dochody do 120 tys. zł w skali roku;
- zmianę systemu naliczania składek zdrowotnych, zlikwidowane zostanie odliczenie jej od dochodu (obecnie składka wynosi 9 proc., ale 7,75 proc. nie podlega odliczeniu);
- wprowadzenie ulgi dla klasy średniej, która zakłada, że mimo braku możliwości odliczenia składki zdrowotnej, nie zwiększą się płacone przez nią podatki.
Eksperci podatkowi mają zastrzeżenia do Polskiego Ładu
Zjednoczona Prawica przekonuje, że 18 milionów podatników skorzysta na zmianach podatkowych. Opozycja i niezależni eksperci nie są takimi optymistami i zauważają, że wiele korzyści ma charakter iluzoryczny zgodnie z zasadą „w jednym miejscu, dać, w drugim odebrać”.
Cytowany przez nas Przemysław Pruszyński doradca podatkowy, ekspert Konfederacji Lewiatan, zauważył, że „rządowi udało się przekonać Polaków, że Polski Ład obniży podatki” dzięki m.in. podwyższeniu kwoty wolnej w PIT. Politycy regularnie przywołują liczbę 18 milionów obywateli – tyle osób ma skorzystać na zmianach podatkowych.
– To jednak tylko chwyt reklamowy. W rzeczywistości za sprawą zakazu odliczania od podatku składki zdrowotnej obniżkę odczuje najwyżej kilka milionów osób, głównie emerytów. Projekt przynosi znaczące zwiększenie obciążeń dla przedsiębiorców, co znajdzie odbicie w podwyższonych cenach towarów i usług – zauważa.
Wiele zarzutów dotyczy także tego, że Polski Ład, który jest niewątpliwie największą reformą podatkową ostatnich lat, został przygotowany bardzo szybko, więc zawiera błędy i niespójności. Zastrzeżenia budzi również bardzo krótki proces konsultacji. Trwał zaledwie kilka tygodni, więc eksperci nie mieli możliwości zrecenzować wszystkich uwag. Doszło do kuriozalnej sytuacji, w której musieli proponować poprawienie tylko najbardziej rażących błędów, bo na uchybienia mniejszej wagi zwyczajnie nie starczyło czasu.
Zjednoczona Prawica nie chciała jednak słyszeć o odłożeniu w czasie wprowadzenia przepisów.
Czytaj też:
Polski Ład pierwszym krokiem do raju podatkowego? Nie tak szybko