Były dymisje za Polski Ład, teraz ma się wszystkim opłacić. To się zmieni w podatkach

Były dymisje za Polski Ład, teraz ma się wszystkim opłacić. To się zmieni w podatkach

Mateusz Morawiecki i Artur Soboń
Mateusz Morawiecki i Artur Soboń Źródło: Facebook / Artur Soboń
W lipcu stawka PIT dla zarabiających do 120 tys. zł spadnie z 17 do 12 proc. Konsekwencją tego będzie niższa kwota wolna od podatku. Od lipca pożegnamy się z ulgą dla klasy średniej. Zmiany podatkowe wchodzą w trakcie roku podatkowego, ale rząd zapewnia, że tym razem nikt nie straci.

Polski Ład w kształcie, w jakim zaczął obowiązywać 1 stycznia, nie wytrzymał próby czasu i gdy krytyce poddawane były kolejne jest rozwiązania, premier zareagował kilkoma dymisjami w Ministerstwie Finansów oraz powołał Artura Sobonia na stanowisko człowieka do zadań specjalnych, który ma te wszystkie niedoskonałości naprawić. W kwietniu Soboń opowiedział, jak widzi Polski Ład po zmianach i nawet zaprosił do dyskusji nad jego szczegółami niezwiązanych z rządem ekspertów podatkowych i przedstawicieli przedsiębiorców. Zasługuje to na podkreślenie, bo przed wejście w życie Polskiego Ładu 1.0 przeprowadzono tylko ekspresowe dyskusje, w których nie wszyscy zainteresowani mogli zabrać głos.

Zmiany w Polskim Ładzie zaczną obowiązywać 1 lipca. Co zakładają?

Stawka PIT z 17 do 12 proc.

W pierwszym progu podatkowym obniżona zostanie stawka podatkowa – zamiast dotychczasowych 17 proc. wyniesie 12 proc. Zmiana obejmie umowy o pracę, umowy zlecenia oraz dochody przedsiębiorców opodatkowanych według skali podatkowej. Nowa stawka podatkowa będzie obowiązywać za cały rok podatkowy, a skoro on już trwa od stycznia, to w rozliczeniu rocznym PIT urzędy skarbowe zwrócą nadpłacony podatek za okres od stycznia do lipca 2022 r.

12 proc. składka obejmie osoby zarabiające w przedziale od 30 tys. zł do 120 tys. Po przekroczeniu tego pułapu nadwyżka jest opodatkowana według stawki 32 proc. (ale wynagrodzenie do 120 tys. zł nadal korzysta z 12 proc. składki).

Rząd szacuje, że niższa stawka podatku do 120 tys. zł oznacza obniżenie podatku o 29,4 proc., czyli prawie o 1/3

Znika ulga dla klasy średniej

Dość skomplikowany system rozliczeń, który miał sprawić, że podatnicy nie stracą na zmianach dotyczących składki zdrowotnej, był krytykowany od grudnia. Wtedy właśnie działy kadr zaczęły rozsyłać zatrudnionym deklarację, w której mieli zadecydować, czy chcą, by pracodawca zastosował wobec nich ulgę czy nie. Czym grozi zła decyzja, zrozumieli nauczyciele i zawody mundurowe, które mają wypłacaną pensję z góry, czyli na początku miesiąca. Wypłaty były o kilkaset złotych niższe i Ministerstwo Finansów już w pierwszych dniach stycznia musiało wydać rozporządzenie, które odwracało skutki tego stanu rzeczy.

Ulga dla klasy średniej znika całkowicie. Osoby, dla których rozliczenie z ulgą dla klasy średniej będzie korzystniejsze niż rozliczenie według nowego mechanizmu,otrzymają zwrot pieniędzy z urzędu skarbowego. Artur Soboń zapewniał, że będzie to jednak dotyczyło bardzo niewielkiej grupy pracujących.

Niższa kwota wolna od podatku

Konsekwencją obniżenia stawki podatku PIT z 17 do 12 proc. jest obniżenie miesięcznej kwoty zmniejszającej podatek z 425 zł do 360 zł. W skali roku kwota zmniejszająca podatek wyniesie 3600 zł. W okresie od stycznia do lipca 2022 roku kwota zmniejszająca podatek wynosi 5100 zł.

Konsekwencją innej kwoty zmniejszającej podatek wynoszącej 3600 zł jest też odpowiadająca jej kwota zmniejszająca miesięczne zaliczki na podatek wynosząca 300 zł (1/12 z kwoty zmniejszającej podatek 3600 zł).

Kwota wolna w wysokości 30 000 zł pozostaje bez zmian.

Czytaj też:
W PiS nie chcą już o tym pamiętać. „Polski Ład? A co to takiego?”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl