Kryzys nie trwał długo. Kryptowaluty z dwucyfrowymi wzrostami

Kryzys nie trwał długo. Kryptowaluty z dwucyfrowymi wzrostami

Kopalnia kryptowalut
Kopalnia kryptowalutŹródło:Shutterstock / Scharfsinn
Rosyjska inwazja na Ukrainę spowodowała tąpnięcie na niemal wszystkich rynkach. Traciły główne indeksy, ale także kryptowaluty. Dziś widać odbicie.

Rynek kryptowalut jest jednym z najbardziej chwiejnych i nieprzewidywalny, to nie jest nowość. Nowością może być to, jak szybko odbił się on w obliczu kryzysu związanego ze zbrojną inwazją Rosji na Ukrainę. Jeszcze wczoraj informowaliśmy o ogromnych spadkach, dziś informacje płynące z rynku są przeciwne.

Bitcoin i Ethereum z dwucyfrowymi wzrostami

Podczas pierwszego dnia wojny na Ukrainie Bitcoin i Ethereum zaliczyły ogromne spadki. Ten pierwszy w ciągu 24 godzin spadł o 8,27 proc., a w ciągu 7 dni był aż 20,4 proc. na minusie. Ethereum potaniało jeszcze bardziej. W ciągu doby straciło na wartości 12 proc., a w ujęciu tygodniowym już blisko 25 proc.

Sprawa diametralnie zmieniła się już dziś. Główne kryptowaluty bardzo mocno odbiły. Bitcoin zaliczył w ciągu ostatnich 24 godzin wzrost o 10,5 proc. W ujęciu tygodniowym nadal jest o 5 proc. na minusie, ale tak dynamiczny wzrost dzienny może to niebawem zniwelować. Jego cena to już ponad 38,6 tys. dolarów. Jeszcze lepiej radzi sobie Ethereum. Druga z najpopularniejszych kryptowalut zaliczyła dobowy wzrost o 11,8 proc. do ceny 2,626 dolarów.

Zyskują także memowe kryptowaluty

Odbicie widać także na tak zwanych memecoinach, czyli kryptowalutach, które powstały dla żartu, ale zyskały tak dużą popularność, że przeszły do grupy tych, które traktuje się na poważnie. Dogecoin w ciągu doby zyskał 9,36 proc., a jego młodszy brat Shiba Inu notuje wzrost o ponad 9,5 proc. Obie waluty memiczne nadal są jednak na dużym minusie w ujęciu tygodniowym.

Czytaj też:
Cieszyński: Próbowano zaatakować polskie serwery rządowe