Rynek pierwotny 2021 ― analizujemy aktualne ceny mieszkań, czekamy na zmiany
Artykuł sponsorowany

Rynek pierwotny 2021 ― analizujemy aktualne ceny mieszkań, czekamy na zmiany

Co czeka rynek nieruchomości w 2021 roku?
Co czeka rynek nieruchomości w 2021 roku? Źródło: Materiały partnera
4 marca „obchodziliśmy” rocznicę pandemii COVID-19 w Polsce. Te 365 dni potrafiły odmienić oblicze gospodarki, tryb pracy i nauki większości osób, sposób społecznego zachowania. A co z mieszkaniówką?

Na początku 2021 roku z pewnością możemy stwierdzić, że rynek nieruchomości to jedna z niewielu branż, która prawie nie ucierpiała z powodu pandemii COVID-19. W ciągu ostatnich lat ten sektor gospodarki cechowała stabilna tendencja wzrostowa. W 2020 roku nieco się zachwiała ― na wiosnę doszło do tymczasowej stagnacji z powodu drastycznego obniżenia popytu. Jednak już w II-III kwartale 2020 roku rynek się ustabilizował na tyle, by znowu podążać w kierunku wzrostu cenowego. Jak sytuacja prezentuje się dzisiaj, na początku 2021 roku, gdy już jesteśmy na dobrej drodze do opanowania pandemii?

Ogólnopolski portal nieruchomości Korter przedstawia świeże analizy ofert rynku pierwotnego i ceny mieszkań w najpopularniejszych lokalizacjach kraju.

Ile kosztują mieszkania w największych miastach Polski ― styczeń-luty 2021Ile kosztują mieszkania w mniejszych miastach Polski ― styczeń-luty 2021

Podsumowanie

  • Gdzie zaobserwowaliśmy tendencję wzrostową? Porównanie cen z pierwszych dwóch miesięcy 2021 roku pozwala na stwierdzenie, że stawki na rynku deweloperskim nieco wzrosły w takich miastach Polski: Kraków, Wrocław, Gdańsk, Łódź, Lublin, Białystok, Katowice, Zielona Góra
  • Do jakiej korekty doszło? W przypadku każdego miasta mówimy o korekcie rzędu poniżej 1%, co na razie nie jest 100-procentową gwarancją tego, że tendencja wzrostowa zachowa się w ciągu dłuższego czasu i nasili się.
  • Gdzie ceny mieszkań spadły? Do spadku cen na rynku pierwotnym doszło w Warszawie i Poznaniu. Jak w przypadku wzrostu, procentowe wartości korekty nie są jeszcze wystarczające, by twierdzić o kształtowaniu się pewnej tendencji spadkowej.
  • Co to oznacza dla kupujących? To, co obserwujemy teraz, całkiem możemy nazwać stabilizacją rynku, gdyż dynamika zmian cenowych nie jest wystarczająco odczuwalna. Od 2018 roku rynek nieruchomości jeszcze nie był tak stabilny ― wahania cen sięgały 10% w skali kwartału. To znaczy, że dany okres jest dość przyjazny dla kupujących ― w niektórych lokalizacjach ceny delikatnie spadają, w większości zaś prawie nie rosną.
Źródło: korter.com.pl