Kochasz wino? Być może właśnie znaleźliśmy ci pracę marzeń w Kalifornii

Kochasz wino? Być może właśnie znaleźliśmy ci pracę marzeń w Kalifornii

Wino w restauracji
Wino w restauracjiŹródło:Shutterstock / Mikhail_Kayl
Właściciele kalifornijskiej winnicy szukają pracownika. Nie dbają o doświadczenie, nie musisz znać się na winie. Amerykańskie media ofertę z Sonomy już okrzyknęły „pracą marzeń”. Patrząc na ofertę, trudno się z nimi nie zgodzić.

Położona nieopodal miasta Sonoma winnica Murphy-Goode to rodzinny interes. Nie znaczy to jednak, że oferowane przez nią warunki nazwalibyśmy skromnymi. Na chętnych spróbowania swoich sił w winiarskim fachu oczekuje darmowe roczne zakwaterowanie, pensja w wysokości 10 tys. dolarów na miesiąc oraz bonus w postaci 30 skrzynek wina. Co najważniejsze, nie trzeba w ogóle znać się na tym fachu. Nie potrzebne jest żadne doświadczenie. Czyż nie brzmi to jak wymarzona propozycja?

Wymagania i terminy rekrutacji

Nowy pracownik Murphy-Good ma pracować przez pewien czas w kilku różnych działach. Dopiero po tym okresie będzie mógł wybrać jeden konkretny, w którym zostanie na stałe. Jedyne wymagania to ukończone 21 lat i pozwolenie na pracę w Stanach Zjednoczonych. Trzeba też nagrać kreatywne wideo, będące swego rodzaju listem motywacyjnym. Otwarcie rekrutacji wyznaczono na 30 czerwca. Sama praca zacznie się od września.

Sonoma to ważny ośrodek przemysłu winiarskiego w Kalifornii. Słynie też z imprezy kulturalnej Sonoma Valley Film Festival. Miasto zamieszkane jest przez około 10 tys. osób, choć razem z przyległymi wioskami liczba ta rośnie do 30 tys.

Czytaj też:
Donald Trump złapał za mikrofon na weselu w swoim ośrodku. „Już za mną tęsknicie?”