Polska Grupa Energetyczna może jeszcze w tym tygodniu przejąć spółkę PKP Energetyka – donosi Radio Zet. Chodzi o umowę przejęcia od amerykańskiego funduszu inwestycyjnego CVC Capital Partners. O sprawie mówi się od kilku miesięcy.
PKP Energetyka w rękach PGE
Jeszcze w październiku o odkupieniu od Amerykanów PKP Energetyka wspominali zarówno Jarosław Kaczyński podczas swojego objazdu po kraju, ale także wicepremier, minister aktywów państwowych i zwierzchnik Polskiej Grupy Energetycznej Jacek Sasin.
Sprawa jednak szybko ucichła. Media informowały nieoficjalnie, że problemem była cena, którą PGE oferowała Amerykanom za odkupienie spółki. Już w 2020 roku fundusz zaczął szukać kupca na PKP Energetyka. Firmę wyceniono na 1-2 – 1,8 miliarda euro, czyli nawet ponad 8,3 miliarda złotych (blisko sześć razy więcej, niż kwota zakupu). Wtedy jednak po kupno firmy nie zgłosił się żaden chętny z Polski, ani z zagranicy.
PiS odkupi, co PO sprzedało
Polskie Koleje Państwowe sprzedały spółkę-córkę PKP Energetyka w 2015 roku. Fundusz, który przejął nad nią kontrolę, zapłacił wtedy 1,41 miliarda złotych. Już po przejęciu władzy przez Zjednoczoną Prawicę, a co za tym idzie po zmianach także w zarządzie PKP, sprawa trafiła do sądu. Nowi włodarze spółki chcieli, aby transakcja została uznana za nieważną. Sąd jednak nie podzielał jednak punktu widzenia PKP.
Jak zaznacza Radio Zet, część ekspertów mocno popiera pomysł renacjonalizacji PKP Energetyka. Kolejowa sieć energetyczna jest bowiem częścią strategicznej infrastruktury energetycznej, która powinna pozostawać w kontroli państwa.
Czytaj też:
Mimo zamrożenia cen energii prąd będzie droższy. Wszystko z jednego powoduCzytaj też:
Prezes PGE chwali pomysł fuzji z Tauronem i Eneą, Sasin się odcina