Soki Marwit wrócą do sklepów? Są chętni do nabycia marki

Soki Marwit wrócą do sklepów? Są chętni do nabycia marki

Soki firmy Marwit
Soki firmy Marwit Źródło:Facebook / Marwit
Od kilku miesięcy w lodówkach w sklepach spożywczych nie ma butelek z przeznaczonymi do szybkiego wypicia (tzw. jednodniowymi) sokami produkowanymi przez Marwit. Jak to się stało, że firma, która w szczytowym momencie miała 70 proc. udziałów w tym rynku, dziś jest wygaszona?

Serwis pomorska.pl przypomina, że marka Marwit powstał w 1993 r. i zaczynała od dostarczania zaledwie 600 butelek soków dziennie na terenie Torunia. Z czasem firma rozbudowała się i sukcesywnie powiększała bazę klientów, tak że z czasem została jakąkolwiek konkurencję daleko tyle. Dobra passa została przerwana f 2021 r., kiedy zaczęto wygaszać produkcję. Od 2022 r. z zakładu nie wyjechała już żadna butelka. „Z powodu wycofania się potencjalnego inwestora z prowadzonych rozmów zadłużona firma utraciła perspektywę przywrócenia produkcji, a w konsekwencji kontynuowania działalności gospodarczej” — pisała pomorska.pl.

Marwit zniknął ze sklepów

W lipcu 2021 roku Sąd Rejonowy w Toruniu ogłosił upadłość Marwit sp. z o.o., a w grudniu 2021 – Marwit Foods sp. z o.o. i ustanowił syndykiem masy upadłościowej radcę Sylwestra Zięciaka z Kancelarii Prawnej Zięciak & Współpracownicy w Toruniu.

Dziś zaległości Marwitu sięgają prawie 97 mln zł, a Marwitu Foods 86 mln zł.

Marwit został wystawiony na sprzedaż i chętnych ponoć nie brakuje. „Zainteresowanie zakupem zakładów Marwit jest duże, szacunkowo skontaktowało się z nami ok. 10 potencjalnych inwestorów, w tym jeden z zagranicy” — mówi Justyna Kubiak, office manager Kancelarii Zięciak&Współpracownicy, cytowana przez portalspozywczy.pl.

Czytaj też:
Popularne soki i surówki znikną ze sklepów? Producent ma problemy finansowe

Zajmuje na temat jajek. Cena powoli, ale konsekwentnie idzie w górę

W temacie produktów życiowych, których cena powoduje niepokój, warto wspomnieć o jajkach. Według notowań Ministerstwa Rolnictwa w styczniu tego roku producenci sprzedawali jaja klasy M i L przeciętnie po 0,70–0,80 zł/szt. w ciągu 12 miesięcy cena wzrosła o 80 proc. w porównaniu do zeszłego roku. Z kolei ceny w Unii Europejskiej wzrosły nieco mniej, bo przeciętnie o 72 proc. w relacji rocznej.

Mniejszą dynamiką wzrostów charakteryzują się ceny detaliczne jaj. W grudniu 2022 roku – według danych Głównego Urzędu Statystycznego – przeciętna cena jaj klatkowych wyniosła w sklepach 0,96 zł/kg, tj. o 32 proc. więcej niż przed rokiem.

Ceny jajek rosną nie tylko w Polsce. Drogo jest w całej Unii Europejskiej

Eksperci wyliczają całą listę powodów, które mają olbrzymi wpływ na ceny jajek. Na długiej liście znalazły się: wojna w Ukrainie, blokada ukraińskich portów, grypa ptaków, mniejsza liczba kur niosek, wzrost kosztów produkcji i zwiększony popyt na jajka u klientów.

Ceny jaj konsumpcyjnych rosną nie tylko w naszym kraju. Taka sytuacja ma miejsce w całej Unii Europejskiej — mówi Magdalena Kowalewska, starszy analityk w Banku BNP Paribas na łamach dziennika „Rzeczpospolita”. – Jaja drożeją ze względu na wzrost kosztów produkcji, w szczególności pasz i energii. W produkcji jaj konsumpcyjnych około 60 proc. stanowią pasze. W relacji rocznej ich ceny są o ponad 30 proc. wyższe — dodaje.

Czytaj też:
W niektórych krajach zaczyna brakować jajek. Czy i nam to grozi?
Czytaj też:
Spór o WIBOR. Sąd wydał bezprecedensowe postanowienie

Opracowała:
Źródło: pomorska.pl