Producent gier z warszawskiej giełdy zapowiada zwolnienia. Co 10. zatrudniony dostanie wypowiedzenie

Producent gier z warszawskiej giełdy zapowiada zwolnienia. Co 10. zatrudniony dostanie wypowiedzenie

Huuuge
HuuugeŹródło:Facebook / Huuuge
Zarząd Huuuge Games sp. z o.o., spółki zależnej Huuuge Inc., podjął decyzję o przeprowadzeniu zwolnień grupowych. Co dziesiąty zatrudniony pracę.

Od kilku miesięcy z firm technologicznych na całym świecie płyną niepokojące sygnały o zmniejszaniu zatrudnienia. Pod koniec 2022 roku grupa Meta, właściciel Facebooka i Instagrama, pożegnała 11 tys. pracowników, a kilka dni temu ogłosiła konieczność zmniejszenia zatrudnienia o kolejnych 10 tys. etatów. Likwidację 9 tys. etatów ogłosiła wczoraj także Amazon – to kolejna tego typu decyzja.

Huuuge, producent gier komputerowych, zapowiedział cięcia

Wczoraj do inwestorów dotarła także informacja o tym, że Huuuge, notowany na warszawskiej giełdzie producent gier komputerowych, zwolni ok. 10 proc. pracowników. Huuuge podał, że opublikuje kolejny komunikat w sprawie zwolnień grupowych po zakończeniu wymaganych prawem konsultacji z przedstawicielem pracowników.

„Konsekwencją podjęcia przez zarząd spółki zależnej uchwały o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych i rozpoczęciu procedury konsultacji, będzie powiadomienie przedstawiciela pracowników. Ponadto spółka zależna powiadomi właściwe urzędy pracy o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych” — czytamy w komunikacie.

Huuuge zapewnia, że istotnego znaczenia dla decyzji o zmniejszeniu zatrudnienia nie miał fakt, że firma miała konto w Silicon Valley Bank, który upadł prawie dwa tygodnie temu. Bank istnieje nadal, bo instytucje nadzorcze w porę podjęły działania, by nie dopuścić do jego bankructwa i niewypłacalności, ale klienci mogą wypłacić tylko do 250 tys. dolarów. Zarząd producenta gier uspokaja, że zdążył przelać 23,6 mln dol. (z 24,2 mln dol.) z konta w SVB do innego banku.

Czytaj też:
Facebook planuje dalsze zwolnienia. „Płaci się ludziom za nic”
Czytaj też:
Wielkie zmiany w Facebooku. Menedżerzy muszą zająć się „prawdziwą pracą” albo odejść