Od początku wojny w Ukrainie naukowcy z uniwersytetu Yale monitorują, które firmy zdecydowały się zakończyć aktywność w Rosji. W pierwszych tygodniach decyzja o zawieszeniu działalności na rosyjskim rynku była wyrazem sprzeciwu wobec działań agresora, a gdy w życie zaczęły wchodzić kolejne pakiety sankcji, prowadzenie działalności w wielu obszarach stawało się bardzo trudne.
Naukowcy z Yale rozpoznali 27 niemieckich firm
Z czasem kolejne koncerny – Apple, Samsung, większość producentów samochodów, banki, międzynarodowe firmy prawnicze, producenci żywności – ogłaszali całkowite wyjście w Rosji. „Lista wstydu” – tak naukowcy z Yale nazwali dokument, w którym wymienili firmy działające w Rosji – w 2022 roku bardzo szybko się kurczyła. Co nie oznacza, że jest pusta.
Najwięcej firm, które mimo wszystko pozostały w Rosji, pochodzi z USA, Wielkiej Brytanii i Niemiec. „W przypadku Niemiec jest to 27 firm, wśród których, oprócz już wymienionych, są podobno tacy giganci branży jak B.Brauns, Salzgitter czy Trumpf. (...) Unilever, do którego należy Storck, uzasadnia swoją obecność w Rosji tym, że w przeciwnym razie państwo rosyjskie przejęłoby produkcję” – czytamy w serwisie T-Online, który zapoznał się z najnowszą aktualizacją listy.
Leroy Merlin ogłosił, że wyjdzie z Rosji
Prawdopodobnie pod wpływem krytyki francuska grupa ADEO, do której należy sieć marketów budowlanych Leroy Merlin, zapowiedziała opuszczenie rosyjskiego rynku i ogłosiła zamiar sprzedaży wszystkich swoich sklepów w Rosji. „Po ponad 18 latach działalności w Rosji przekazanie kontroli nad Leroy Merlin lokalnemu kierownictwu powinno uratować miejsca pracy dla 45 tys. pracowników” – czytamy w opublikowanym w piątek oświadczeniu. Firma zostanie przekazana lokalnemu zarządowi, a proces wychodzenia Francuzów z Rosji może potrwać kilka miesięcy.
W Rosji sieć Leroy Merlin to 143 markety w 62 miastach.
Czytaj też:
„Lista wstydu” nadal niejasna. Naukowcy zarzucają sobie wspieranie propagandy RosjiCzytaj też:
Jak dobrze „widzi” AI? Naukowcy porównali ludzi z maszyną