Rząd przeznaczy miliardy na pomoc rolnikom. Pierwsza transza już poszła

Rząd przeznaczy miliardy na pomoc rolnikom. Pierwsza transza już poszła

Artur Soboń
Artur Soboń Źródło:X / Ministerstwo Finansów
Najpierw atomowa opcja zbożowa rządu, później zapowiedź dopłaty minimum 1,4 tys. zł za tonę podczas skupu zbóż i nowy pakiet wsparcia dla rolników. Rząd zamierza sfinansować radykalne działania do końca czerwca. Zdaniem Artura Sobonia, wiceministra finansów jest to operacja obliczona na kilka miliardów złotych.

Trwa polityczna ofensywa PiS. Na sobotniej konwencji rolnej Prawa i Sprawiedliwości padły zapowiedzi stworzenia specjalnej tarczy ochronnej dla rolnictwa. Chodzi nie tylko o dopłaty dla rolników podczas skupu zbóż, ale również o zwiększenie dopłat do paliw rolniczych czy nawozów sztucznych.

Rząd uruchomił już 2 mld zł na pomoc rolnikom

Artur Soboń, wiceminister finansów zaznaczył, że w grę wchodzą wielomiliardowe środki, które w najbliższych miesiącach planuje zrealizować rząd. „Chcemy, aby te radykalne działania, które zaproponowaliśmy w weekend, obowiązywały do końca czerwca” — stwierdził. Jego zdaniem logistyka tej operacji jest nie mniej skomplikowana jak zapewnienie dostaw węgla na zimę, ale wykonalna. Wiceszef resortu finansów przedstawił także kolejne etapy działań.

„Uruchomiliśmy już 2 mld zł na pomoc rolnikom z budżetu państwa i funduszu pomocy, a jeśli będzie potrzeba, uruchomimy kolejne środki” – podkreślił wiceminister Soboń na antenie Radia Zet. Polityk przewiduje, że wsparcie dla rolników pochłonie jeszcze więcej pieniędzy z budżetu państwa. „Spodziewam się, że koszt pomocy rolnikom będzie bliższy 5 mld zł niż 10 mld zł” – oznajmił.

Konflikt powinien być rozwiązany na poziomie wspólnoty europejskiej

Wiceminister Soboń skomentował także aktualną sytuację, jaka ma miejsce na granicy Polski i Ukrainy. W sobotę 15 kwietnia polski rząd zdecydował o wprowadzeniu zakazu na przywóz ukraińskich produktów spożywczych. Radości z podjęcia takiej decyzji nie kryli rolnicy, którzy zabiegali o to od wielu miesięcy.

„Decyzje strony polskiej są sprzeczne z naszymi umowami” – poinformowała tego samego dnia strona ukraińska. Wielu ekspertów przekonuje, że nałożenie embarga na import ukraińskiego zboża i żywności do Polski jest nie tylko złamaniem prawa unijnego, ale również pogarsza obustronne relacje między naszymi państwami.

Zdaniem wiceministra Sobonia kwestia tranzytu i realnych korytarzy powinna być rozwiązana na poziomie wspólnoty europejskiej. „Jeśli chcemy rozwiązać problem, jaki powstał na granicy Polski i Ukrainy, to musimy rozwiązać konflikt, jaki jest na granicy Unii Europejskiej i Ukrainy” – zaznaczył.

Czytaj też:
KE chce informacji o zakazie importu żywności. „Polityka handlowa należy do kompetencji UE”
Czytaj też:
Kolejny kraj dołączył do Polski. Słowacja nie chce ukraińskiego zboża

Opracował:
Źródło: Radio Zet