Dino przymierza się do sklepu internetowego? Rekrutuje specjalistę ds. e-commerce

Dino przymierza się do sklepu internetowego? Rekrutuje specjalistę ds. e-commerce

Dino Polska
Dino PolskaŹródło:Shutterstock
Czy Dino przygotowuje się do otwarcia sklepu internetowego? Na razie rekrutuje specjalistę ds. e-commerce, który pracować będzie w siedzibie w Krotoszynie.

W 2019 roku Lidl otworzył sklep internetowy, w 2022 roku zdecydowała się na to Biedronka. Wybór towaru w obu sklepach jest znacznie szerszy niż w sklepach stacjonarnych: rozwinięta jest przede wszystkim sekcja „dla domu”, a więc różnego rodzaju dekoracje, naczynia, tekstylia…

Czy Dino chce otworzyć sklep internetowy?

Do otwarcia e-sklepu najwyraźniej przymierza się także Dino, czyli jedna z najszybciej rozwijających się marek handlowych, a do tego, co warto podkreślić – całkowicie polska. Jej założycielem jest Tomasz Biernacki, który od lat znajduje się na Liście Najbogatszych Wprost – i w zasadzie tylko to możemy o nim powiedzieć, bo tak dalece chroni swoją prywatność, że media nie wiedzą nawet, jak wygląda.

Prawdopodobnie nadal mieszka w Krotoszynie (woj. wielkopolskie) i tam też znajduje się siedziba firmy. Aktualnie firma prowadzi rekrutację na stanowisko specjalisty ds. e-commerce, którego zadanie będzie wdrożenia i obsługi systemu sprzedaży. Serwis Wiadomości Handlowe zauważa przy tym, że nie wiadomo, „czy spółka chce stworzyć system e-commerce na wewnętrzne potrzeby czy też może zbudować sklep internetowy dla klientów sieci detalicznej”.

„Nie wiadomo, w jakiego typu e-commerce miałoby wejść Dino. Carrefour, Auchan czy Stokrotka zbudowały swoje sklepy spożywcze online, które uzupełniają ofertę. Z kolei Lidl i Biedronka uruchomiły swoje własne sklepy przemysłowe, które oferują nie tylko asortyment dostępny w sklepach, ale również wiele innych produktów” — czytamy w serwisie.

Pepco zrezygnowało ze sklepu internetowego

Nie wszystkie marki dobrze wyszły na uruchomieniu sklepu internetowego. Pod koniec zeszłego roku Pepco zakończyło (po roku) testowanie sprzedaży online. W autoryzowanym sklepie na platformie Allegro można było kupić ponad 2 tys. produktów – odzież, obuwie, akcesoria kuchenne i wszystko innego, co na co dzień dostępne jest w sklepach stacjonarnych.

Po kilku miesiącach stało się jasne, że klienci Pepco wolą sklepy stacjonarne. „Łącznie tacy klienci dokonują w naszych europejskich sklepach ponad 28 milionów transakcji miesięcznie” – podało biuro prasowe Pepco.

Czytaj też:
ChatGPT to idealny pracownik. Nie chodzi na papierosa, nie trzeba płacić za jego urlopy
Czytaj też:
Myślisz, że wygrałeś bon na zakupy w Żabce? Skasuj ten sms

Opracowała:
Źródło: Wiadomości Handlowe / Wprost