Niemcy łapią zadyszkę, a Indie dopiero się rozpędzają. Pomagają kontrakty z Rosją

Niemcy łapią zadyszkę, a Indie dopiero się rozpędzają. Pomagają kontrakty z Rosją

Indie
Indie Źródło: Pixabay
Zanosi się na to, że ten jeden z biedniejszych krajów świata ma właśnie swoją niepowtarzalną szansę i to kosztem bogatej Europy – pisze o Indiach Business Insider. Kraj, w którym PKB na mieszkańca jest głowę ośmiokrotnie niższy niż w Polsce, dobrze sobie radzi w sytuacji, gdy europejski czempion, czyli Niemcy, złapał zadyszkę.

Od kilku miesięcy co jakiś czas wracamy do złych nastrojów w niemieckiej gospodarce.Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) prognozuje, że PKB naszego sąsiada zmniejszy się w 2023 roku o 0,3 proc. Ekonomiści MFW są bardziej pesymistyczni niż trzy miesiące temu, kiedy to przewidywali spadek produkcji gospodarczej w Niemczech w tym roku o 0,1 proc. Jak MFW uzasadnia mniej optymistyczne prognozy? Powołuje się na słabość produkcji przemysłowej oraz pogorszenie koniunktury gospodarczej w I kwartale.

Pesymizm w niemieckiej gospodarce

Gorzej dzieje się także w niemieckich firmach, także największych koncernach, które działają trochę jak barometr dla całej gospodarki.

Serwis Business Insider zauważa, że takiego pesymizmu w niemieckim przemyśle nie było od maja 2020 r., kiedy politycy wprowadzali lockdowny w pierwszej fali pandemii. „Liczony przez S&P Global indeks PMI obrazujący nastroje menadżerów do spraw zakupów w 420 niemieckich firmach produkcyjnych spadł w lipcu do 38,8 pkt, gdy 50 pkt oznacza poziom równowagi. Kadra menadżerska spodziewa się, jak widać spadków i to dużych” – czytamy.

W Niemczech brakuje pracowników. ¾ firm nie może uzupełnić wszystkich wakatów

Niemiecki minister pracy Hubertus Heil w rozmowie z Financial Times przyznał, że pracodawcy nie przesadzają, gdy alarmują, że brakuje im rąk do pracy. „Jeśli nie podejmiemy odpowiednich działań, to do 2035 roku w Niemczech zabraknie 7 milionów pracowników” – powiedział. To z kolei negatywnie wpłynie na rozwój niemieckiej gospodarki.

– Brak wykwalifikowanych pracowników jest jednym z głównych wyzwań dla firm z niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego – powiedział DW Andreas Rade z Niemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Motoryzacyjnego. Zaznaczył przy tym, że ankieta przeprowadzona wśród dostawców wykazała, że ponad trzy czwarte firm cierpi obecnie na poważny niedobór pracowników.

Problem braku pracowników dotyka wielu branż.

– Od 2021 sytuacja stale się pogarsza – powiedział w rozmowie z serwisem Deutsche Welle Thilo Brodtmann z organizacji handlowej VDMA. Przyznał, że ponad 70 proc. firm w sektorze ma poważne niedobory.

Indie nabierają rozpędu

Gdy traci jedna z czołowych światowych gospodarek, korzystają inne. BI zauważa, że świetnie radzą sobie Indie. Kupują tanie surowce energetyczne od Rosji, która po rezygnacji zachodnich klientów musi znaleźć nowych, więc jest gotowa znacząco obniżać ceny. Ponadto produkcja w Indiach jest tania, a od firm nie wymaga się zapewnienia zabezpieczenia socjalnego pracowników. „Zanosi się na to, że ten jeden z biedniejszych krajów świata (PKB na głowę ośmiokrotnie niższy niż w Polsce i pięciokrotnie niż w Chinach) ma właśnie swoją niepowtarzalną szansę i to kosztem bogatej Europy” – podsumowuje BI.

Czytaj też:
Niemiecka gospodarka ma się gorzej od przewidywań. Zaskakująco słaby wzrost PKB
Czytaj też:
Szczyt Rosja – Afryka. Fiasko kremlowskich mrzonek o wielkiej ekspansji na Czarnym Lądzie

Opracowała:
Źródło: Wprost / Business Insider