Lista skutków niewystarczającej ilości snu jest bardzo długa: ryzyko przedwczesnej śmierci z powodu chorób układu krążenia i innych chorób jest zwiększone u osób, które śpią poniżej siedmiu godzin dziennie, do tego otyłość, cukrzyca, choroby układu krążenia…
Niewyspani pracownicy to dodatkowy koszt
Zaburzenia snu przyczyniają się także do spadku produktywności pracowników i wyższych kosztów ponoszonych przez pracodawców. Osoby cierpiące na bezsenność i zespół niewystarczającej ilości snu osiągają znacznie gorsze wyniki w zakresie produktywności, wydajności i bezpieczeństwa. Problemy ze snem powodują także częstsze nieobecności w pracy, absencję i wypadki. Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych generuje to koszty nawet do 1967 dol. Na jednego zatrudnionego – wylicza Polski Instytut Ekonomiczny.
Skutki niewystarczającej ilości snu mogą objawiać się kosztami ekonomicznymi w postaci utraconego PKB. Naukowcy oszacowali obciążenie ekonomiczne w pięciu różnych krajach OECD: Stanach Zjednoczonych, Japonii, Niemczech, Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Najwyższy odsetek straty PKB wystąpił w Japonii: szacunkowo od 1,86 proc. do 2,92 proc. PKB, a więc od 88 mld dol. do 138 mld dol. w wartościach bezwzględnych.
Służbowe kolacje powodują, że nie ma kiedy się wyspać
Wiosną 2023 roku koreańscy naukowcy zaprezentowali wynik badania długości snu, które objęło ok. 30 tysięcy dorosłych w 11 krajach. Naukowcy korzystali z ankiet i odczytów ze smartwatchy i ankiet. Ich eksperyment trwał cztery lata i wykazał, że jedynie mieszkańcy Finlandii przesypiają średnio 8 godzin na dobę. Najbardziej zmęczeni są Japończycy, którzy śpią prawie jedynie 6 godzin i 51 minut.
Tak prezentują się wyniki rankingu:
- Finlandia
- Francja (siedem godzin i 45 minut)
- Wielka Brytania
- Szwecja
- Niemcy
- Szwajcaria
- USA
- Hiszpania
- Japonia
Długość snu zależy od różnych czynników. Krócej śpią mieszkańcy bogatych krajów, co można łączyć z większa ilością pracy, którą wykonują. Znaczenie ma też tryb życia: lubiący jeść późne kolacje Hiszpanie i pielęgnujący zasadę wychodzenia na służbowe spotkania Japończycy śpią krócej niż lubiący spędzać czas w domu Szwedzi i Finowie.
Inne badanie, które objęło 220 tys. osób w 35 państwach, wskazuje na różnice regionalne. W Azji sen był krótszy, bardziej zmienny i miał późniejszy początek niż w innych regionach. W Europie i USA zaobserwowano natomiast większe wydłużenie snu w weekendy. Z badania wynika, że w Polsce średni czas snu wyniósł 7 godzin 8 minut, a więc zgodnie z zaleceniami.
Czytaj też:
To nie zadyszka. Gospodarka Niemiec wchodzi w recesjęCzytaj też:
Pośrednik udawał e-sklep. UOKiK nałożył ponad 100 tys. zł kary