Jedna z firm tak zwanej „wielkiej czwórki” może niebawem stracić prawa do przeprowadzania audytów w Polsce. Jest to efekt doprowadzenia do wybuchu afery GetBack, której Deloitte, bo o tej firmie mowa, był kontrolerem.
Deloitte straci uprawnienia w Polsce
Jeśli nieoficjalne informacje dziennikarzy Rzeczpospolitej się potwierdzą, to na polskim rynku z największych światowych firm pozostaną tylko PWC, KPMG i EY. Decyzja Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego ma być efektem postępowania w sprawie tak zwanej afery GetBack. To właśnie Deloitte był odpowiedzialny za audyt w tej instytucji, który nie wykazał nieprawidłowości. Szybko okazało się, że kontrola była bardzo nieskuteczna.
W efekcie tej sprawy Deloitte Audyt miał otrzymać trzyletni zakaz wykonywania badań sprawozdań finansowych w Polsce. Jak zaznacza Rzeczpospolita, która dotarła do informacji, jeśli decyzja się potwierdzi, to będzie ewenementem na skalę całej Unii Europejskiej i poważnie zatrzęsie rynkiem w Polsce.
Co ciekawe, wśród klientów Deloitte Audyt są największe z polskich firm. Wśród nich jest także Orlen SA, który jak wynika z nieoficjalnych informacji, zaczął już szukać nowej firmy do sprawowania audytów.
Decyzja nie jest prawomocna
Jak informuje rzeczniczka prasowa Deloitte, firma odwołała się od decyzji drugiej instancji PANA.
– Deloitte Audyt Sp. z o.o. Sp.k. otrzymała decyzję drugiej instancji PANA i równocześnie podjęła kroki zmierzające do odwołania się od jej zasadności na drodze sądowo-administracyjnej – poinformowała dla „Rz” Katarzyna Nowak z biura prasowego Deloitte.
Polska Agencja Nadzoru Audytowego nie chce sprawy komentować, gdyż wyrok nie jest jeszcze prawomocny, a w związku z tym sprawa jeszcze się toczy.
Czytaj też:
Kolejne zatrzymania w sprawie afery GetBack. To pracownicy bankuCzytaj też:
Leszek Czarnecki nie trafi do aresztu. Jest decyzja sądu