Neonet to znana polska sieć handlowa. Od ponad 20 lat specjalizuje się w sprzedaży elektroniki w tym komputerów i konsoli, RTV i AGD, telefonów komórkowych, tabletów, sprzętów i akcesoriów fotograficznych, a także artykułów gospodarstwa domowego. Niestety od niedawna jej los wisi na włosku. Podejmowane są trudne decyzje.
Neonet zamyka sklepy. Postawiono na konkretne punkty
O tym, że sieć Neonet ma problemy i ogłasza upadłość, pisaliśmy już na początku grudnia ubiegłego roku. Zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego we Wrocławiu z dnia 1 grudnia 2023 r. firma jest w trakcie procesu restrukturyzacji. To właśnie teraz sprawa przybiera szybki obrót i kilkadziesiąt lokalizacji znika z rynku. Osoby zatrudnione na miejscu tracą pracę i zwolnień może być coraz więcej. Wytypowano 26 najbardziej nierentownych placówek.
Choć z jednej strony wszystko mogłoby się wydawać w porządku, w końcu jeszcze pod koniec listopada 2023 roku otwarto nowy sklep tej sieci w Kępnie. Mimo to w głosy na temat trudnej sytuacji firmy nie milkną. Dziś wiadomo, że Neonet zaczyna pierwsze zamknięcia.
Zamknięcia Neonet do końca lutego. Szykują się zwolnienia
Z informacji podawanych m.in. przez serwis dlahandlu.pl wynika, że do końca lutego zamknięte zostaną pojedyncze placówki w Bielsko Białej, Głuchołazach, Suwałkach, Oleśnicy, Puławach, Żywcu, Sokółce, Strzegomie, Zamościu, Łomiankach, Pucku, Nowym Dworze Gdańskim, Grodzisku Mazowieckim, Rydułtowach, Lubaniu, Kobierzycach – Bielanach Wrocławskich, Pszczynie, Olecku, Hrubieszowie, Braniewie, Polkowicach, Augustowie, Krzepicach, Połańcu, Jarosławiu i Zgierzu.
Decyzja o zamknięciach oznacza, że sporo osób straci pracę. Neonet podkreśla, że pracownicy zostali poinformowani o planach firmy odpowiednio szybko i mogą korzystać z przysługujących im możliwości i programów wspierających. Na liście m.in. gwarancja odprawy, wsparcie w odnalezieniu się na rynku pracy czy możliwość kontynuowania pracy przez wybranych pracowników w innych jednostkach należących do Grupy Kapitałowej Neonet.
Co ciekawe przedstawiciele firmy zapewniają jednocześnie, że wspomniane zamknięcia nie mają wpływu na ogólną sytuację sieci, która mimo wszystko będzie kontynuować sprzedaż w pozostałych 200 punktach w Polsce. Klienci mają nie odczuć nadchodzących zmian wynikających z restrukturyzacji. W przypadku, jeżeli klient nabędzie produkt w likwidowanym sklepie, może zgłosić reklamacje w innej dowolnej placówce, pod konkretnym numerem telefonu, mailowo czy przez formularz dostępny na stronie online.
Czytaj też:
Koniec z gazetami w kioskach Ruchu. Podano już terminCzytaj też:
Grupa piratów IPTV rozbita. Koniec z nielegalnymi streamami sportowymi w internecie