Od kilku tygodni sytuacja na rynkach finansowych kształtowana jest przez doniesienia ze strefy euro. Po szeregu spotkań europejskich decydentów i szczytów Unii Europejskiej (UE) rynki oczekują, że rozpoczynające się w czwartek spotkanie szefów państw UE przyniesie długo wyczekiwany przełom i zapadną na nim konkretne polityczne decyzje na rzecz wypracowania nowego kształtu strefy euro. Wszystko wskazuje na to, że za sprawą Niemiec zainicjowane zostaną zmiany w traktatach europejskich, które wzmocnią kontrolę budżetową i otworzą drogę do ściślejszej integracji fiskalnej krajów UE. Jednocześnie w zamian spodziewane są ustępstwa ze strony Niemiec, które na chwilę obecną nadal przeciwstawiają się zwiększeniu roli Europejskiego Banku Centralnego (EBC) w walce z kryzysem. Spodziewane są także decyzje w sprawie wsparcia dla sektora bankowego w Europie.
Do zbliżenia stanowisk krajów członkowskich może dojść jeszcze przed rozpoczęciem szczytu w Brukseli. Wczoraj doszło m.in. do spotkania prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Dziś do Europy przybywa sekretarz skarbu USA Timothy Geithner, który zapewne będzie wywierał naciski na polityków europejskich, aby podjęli konkretne działania utwierdzające rynki finansowe w przekonaniu, że europejscy decydenci są w pełni zdeterminowani, aby wzmacniać euro.
Z punktu widzenia rynków finansowych ważnym wydarzeniem będzie także czwartkowa decyzja EBC w sprawie polityki monetarnej. Inwestorzy oczekują, że bank centralny obniży koszt pieniądza o 25 punktów bazowych, ponownie do rekordowo niskiego poziomu 1,00 proc. Ponadto uczestnicy rynku spodziewają się, że EBC zwiększy dostępność finansowania w postaci długoterminowych pożyczek (transakcje repo).
Przy takim nagromadzeniu wydarzeń w Europie środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) przejdzie zapewne bez echa. Zwłaszcza że w świetle nadal podwyższonej inflacji i niepewnych perspektyw gospodarczych polskim decydentom nie pozostaje nic innego, jak utrzymanie status quo w polityce monetarnej i obserwacja rozwoju sytuacji w Europie.
Reasumując, pierwsza część tygodnia najprawdopodobniej upłynie pod znakiem względnej stabilizacji na rynkach finansowych, choć rynki mogą reagować na ewentualne przecieki z uzgodnień między europejskimi politykami przed szczytem UE 8-9 grudnia. Ostatnie dni tygodnia (czwartek i piątek) upłyną pod znakiem wyczekiwania na decyzje w sprawie przyszłości strefy euro. Jeżeli europejscy liderzy zdołają osiągnąć kompromis, zwiększyć kontrolę fiskalną oraz zwiększyć elastyczność EBC, to możemy być świadkami poprawy nastrojów rynkowych, umocnienia złotego w kierunku 4,40 zł za euro i spadków rentowności polskich obligacji rządowych o ok. 10-15 punktów bazowych.
W przeciwnym przypadku ? wzrośnie ryzyko rozpadu strefy euro ze wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami. W perspektywie końca tygodnia oznaczałoby to prawdopodobny wzrost kursu PLN w kierunku 4,60/EUR i wyprzedaż polskich obligacji skarbowych.
Adam Antoniak, ekonomista BPH: Szczyt ostatniej szansy dla euro?
Dodano: / Zmieniono:
Jeżeli europejscy liderzy zdołają osiągnąć kompromis, to możemy być świadkami umocnienia złotego i spadków rentowności polskich obligacji rządowych. W przeciwnym przypadku wzrośnie ryzyko rozpadu strefy euro co oznaczałoby wzrost kursu złotego do 4,60 za euro i wyprzedaż polskich obligacji skarbowych.