Marcin Kiepas, analityk X-Trade Brokers: Banki centralne absorbują uwagę

Marcin Kiepas, analityk X-Trade Brokers: Banki centralne absorbują uwagę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marcin R. Kiepas, analityk X-Trade Brokers DM. Archiwum 
Jeszcze w tym tygodniu powinno być wreszcie jasne, czy Grecję czeka kontrolowane, czy jednak niekontrolowane bankructwo. Ale dużo większe znaczenie dla rynków finansowych w najbliższych dniach będą miały decyzje, które w czwartek podejmą Europejski Bank Centralny oraz Bank Anglii.
W ostatnich dniach na rynkach finansowych królował przede wszystkim jeden temat: Grecja. Niekończące się negocjacje i ciągłe przesuwanie terminu podjęcia ostatecznej decyzji w sprawie przyszłości tego kraju wydają się jednak powoli zbliżać do finału. Jeszcze w tym tygodniu powinno być jasne, czy Grecję czeka kontrolowane, czy też jednak niekontrolowane bankructwo. W tym pierwszym przypadku, który zakłada restrukturyzację greckiego długu i przyznanie Atenom drugiego pakietu ratunkowego, należy się liczyć z pozytywną reakcją inwestorów. W drugim reakcja będzie negatywna. W obu przypadkach jednak będzie stanowiła najwyżej jedno-, dwudniowy impuls.

Gdyby oceniać, jaką ścieżką podąży Grecja, przez pryzmat obecnego zachowania kursu euro/dolar, to po tym jak we wtorek otworzył on sobie drogę do dalszych wzrostów, bardziej prawdopodobny jest pozytywny scenariusz.

Dla rynków finansowych dużo większe znaczenie w najbliższych dniach niż losy Grecji będą miały decyzje, które w czwartek podejmą Europejski Bank Centralny (ECB) oraz Bank Anglii (BoE). Inwestorzy oczekują, że ECB zapowie dalsze działania mające stabilizować sytuację w strefie euro, nieco bardziej pozytywnie wypowie się na temat perspektyw europejskiej gospodarki, a także zapowie obniżkę stóp procentowych na marcowym posiedzeniu. Wierzą, że ścieżką luzowania polityki pieniężnej pójdzie też BoE. Oczekuje się, że rozszerzy wart 275 mld funtów program skupu aktywów. To wszystko zaś wpisze się w obserwowaną od początku roku poprawę nastrojów.

Na tym tle negatywnie wypada polska Rada Polityki Pieniężnej, która decyzję o polityce monetarnej będzie podejmowała w środę. W odróżnieniu od ECB i BoE raczej zaostrzy swoją retorykę, wskazując na większe prawdopodobieństwo podwyżek niż obniżek stóp procentowych. Rada bowiem nieprędko zrezygnuje ze stosunkowo prostego narzędzia do walki z inflacją, jakim jest polityka kursowa. Dlatego wzmocni swój 'jastrzębi' przekaz, wspierając złotego. Gdyby jednak stało się inaczej, będzie to dla inwestorów doskonały pretekst do realizacji sporych zysków z ostatniego miesiąca.