Akcja pisania listów
„Wraz z Pawłem Bańkowskim zwróciłem się do Premiera Morawieckiego z apelem o niezwłoczne podjęcie działań zmierzających do wypłaty rekompensaty utraconych świadczeń z tytułu prawa do bezpłatnego węgla dla 12 tysięcy emerytów górniczych. Nie pozwolimy aby rząd PiS o Was zapomniał” – napisał na Facebooku Krzysztof Gadowski. „Zachęcam emerytów do wysyłania takich pism bezpośrednio do Premiera Morawieckiego. Wzór pisma dostępny jest też w moim biurze poselskim przy ul. Katowickiej 24 w Jastrzębiu-Zdroju” – dodał. Do przesyłania listów premierowi zachęcił również Paweł Bańkowski.
Ustawa o deputatach węglowych
23 października 2017 roku prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla. Od następnego dnia można było składać odpowiednie wnioski. Ustawa zakłada jednorazową wypłatę rekompensaty za utracone prawo do świadczenia w wysokości 10 tysięcy złotych netto. Wypłatę świadczenia zaplanowano na koniec 2017 roku.
„Zgodnie z ustawą, osobami uprawnionymi do uzyskania świadczenia rekompensacyjnego będą emeryci i renciści, którzy w momencie utraty uprawnienia spełniali łącznie następujące warunki: mieli ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, pobierali emeryturę lub rentę, otrzymywali bezpłatny węgiel na podstawie układów zbiorowych pracy, porozumień i innych regulacji obowiązujących w przedsiębiorstwie górniczym, które, na skutek zawartych porozumień lub dokonanych wypowiedzeń, utraciły moc obowiązującą przed dniem wejścia w życie ustawy. Do grona osób uprawnionych zaliczono także wdowy, wdowców i sieroty, mających ustalone prawo do renty rodzinnej po uprawnionym emerycie lub renciście” – czytamy w uzasadnieniu ustawy.
Deputat to element wynagrodzenia górników i świadczenie dla emerytów i rencistów. Był rodzajem zobowiązania państwa polskiego wobec pracowników kopalń i jednym z warunków umowy o pracę.
Tysiące osób czeka na pieniądze
Świadczeń rekompensacyjnych z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla nie dostali obecni emeryci i renciści, którzy utracili prawo do deputatu w latach 2015-2017 jeszcze jako czynni pracownicy, przed przejściem na emeryturę – chodzi o ok. 12 tys. osób. Pieniędzy nie dostało również kilka tysięcy wdów i sierot po pracownikach kopalń. Posłowie PO chcą, aby sprawą osób nieuwzględnionych w ustawie zajęła się sejmowa Komisja do spraw Energii i Skarbu Państwa.
Czytaj też:
Można już składać wnioski o rekompensatę z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla