„Minister Teresa Czerwińska, która przebywała na zwolnieniu lekarskim, być może wróci do pracy tylko na krótko. Z informacji »Rzeczpospolitej« wynika, że złożenie przez Czerwińską dymisji może być kwestią bardzo krótkiego czasu, może nawet najbliższych dni. Politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy, zdają sobie sprawę, jak dużym problemem dla partii byłaby taka decyzja, dlatego trwają intensywne zakulisowe wysiłki, by ją odwlec” – czytamy w gazecie.
O wręczeniu dymisji przez minister finansów (która miała nie zostać przyjęta przez premiera) informowały kilka dni temu media, jednak wówczas resort finansów je zdementował. „Minister Czerwińska, jak twierdzą eksperci i naukowcy znający jej poglądy, jest bardzo przywiązana do polityki ograniczania deficytu i na pewno nie zgodzi się firmować budżetu, w którym deficyt zbliża się do 3 proc. A to właśnie zadeklarował w sobotę premier Mateusz Morawiecki” – czytamy dalej.
Morawiecki ogłosił w weekend, że w efekcie realizacji planów rządu deficyt może sięgnąć „2 proc., może nawet 3 proc”. PKB, ale zadeklarował, że rząd będzie starał się, żeby było poniżej 3 proc., „bo takie są reguły Unii Europejskiej, a my jesteśmy dobrym krajem członkowskim”.
Czytaj też:
Teresa Czerwińska podała się do dymisji, ale premier jej nie przyjął? Jest oświadczenie ministerstwa