Premia 200 mln dolarów dla szefa Activision. Inwestorzy wściekli

Premia 200 mln dolarów dla szefa Activision. Inwestorzy wściekli

Bobby Kotick
Bobby Kotick Źródło:Activision Blizzard
Grupa inwestorów potępiła gigantyczną premię, jaką ma dostać dyrektor generalny (CEO) Activision Blizzard, Bobby Kotick. Słowa potępienia raczej na niewiele się zdadzą.

Grupa inwestorów CtW Investment skrytykowała premię dla Koticka przede wszystkim za jej wielkość. Podała do wiadomości, że Kotick zarobi na wypłacie prawie 200 milionów dolarów.

CtW wydała oświadczenie, w którym pisze, że premia jest nieuzasadniona, nawet jeśli Kotick doprowadził firmę do wzrostu wartości akcji. Premia dla CEO Activision Blizzard zostanie wypłacona, jeśli na koniec 2021 roku cena akcji firmy będzie co najmniej dwukrotnie wyższa od ich średniej wartości w okresie od 1 października do 31 grudnia 2016 r. i utrzyma tę cenę przez co najmniej 90 kolejnych dni. Wszystko wskazuje na to, że to pewne, ponieważ cena akcji Activision Blizzard wzrosła wystarczająco w samym 2021 r.oku.

Jak oświadczyła firma Activision Blizzard „W dniu 1 marca 2021 r. warunki wyników dla czteroletniego okresu od 1 stycznia 2017 r. do 31 grudnia 2020 roku, na podstawie których przyznano nagrody za wzrost kursu akcji, zostały osiągnięte i znajdowały na maksymalnym poziomie”.

Wzrost ceny akcji to nie zasługa szefa, tylko pandemii

„Chociaż wzrost ceny akcji Activision jest w pewnym sensie godny pochwały, jak stwierdziliśmy w zeszłym roku i nadal zapewniamy, samo to osiągnięcie nie uzasadnia tak znaczącej premii dla dyrektora generalnego” - napisał w oświadczeniu Michael Varner, dyrektor ds. badań wynagrodzeń menedżerskich w CtW. - „Istnieje wiele czynników, które mogą przyczynić się do wzrostu kursu akcji tej konkretnej firmy, a które nie mogą być bezpośrednio przypisane przywództwu Roberta Koticka. Wykorzystanie gier wideo jako jednej z niewielu opcji rozrywki dostępnych podczas pandemii COVID-19, na pewno było dobrodziejstwem dla wielu firm z branży gier, niezależnie od talentów kierowniczych ich szefostwa lub decyzji strategicznych”.

To nie pierwszy raz, kiedy CtW Investment Group obrała sobie za cel Koticka i Activision. W czerwcu 2020 roku wezwała akcjonariuszy do głosowania przeciwko pakietom wynagrodzeń dla kadry kierowniczej na dorocznym zgromadzeniu akcjonariuszy firmy. Uznała, że same roczne dodatki kapitałowe Koticka „były stale zwiększane i rosły szybciej niż łączne wynagrodzenie (suma wynagrodzenia podstawowego, premii rocznej i kapitału własnego) odpowiedników dyrektora generalnych w podobnych firmach”, jak powiedział wówczas dyrektor wykonawczy Dieter Waizenegger. Dodał, że „pracownicy Activision zarabiają średnio mniej niż jedną trzecią 1 procenta zarobków prezesa”.

Premia u konkurencji została wstrzymana

Mniej więcej w tym samym czasie z podobną krytyką spotkały się premie w Electronic Arts. Firma nagrodziła swoich dyrektorów najwyższego szczebla, w tym dyrektora generalnego (CEO), dwiema nagrodami specjalnymi. Stało się to w tym samym czasie, kiedy przed jej pracownikami stanęło widmo zwolnień. Próba wstrzymania decyzji Activision nie powiodła się, ale, co zaskakujące, akcjonariusze odrzucili proponowany pakiet dla kadry kierowniczej EA.

Te dwie sytuacje nie są ze sobą bezpośrednio powiązane. Jednak zbliżająca się wypłata Koticka wydaje się amerykańskim mediom szczególnie skandaliczna w świetle ostatnich doniesień o zwolnieniach prawie 190 pracowników Activision Blizzard, w tym około 50 z działu e-sportu firmy.

Czytaj też:
EA kupi twórcę „Dirt Rally” – Codemasters – za 1,2 miliarda dolarów