O sprawie informuje sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych i pisze Gazeta.pl. Liczba osób, które nie odchodzą na emeryturę jest dwukrotnie wyższa teraz niż w latach 2015-2017.
60 proc. Polaków idzie na emeryturę, reszta nie
W środę 13 kwietnia w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej w odbył się briefing prasowy. Wzięły w nim udział minister Marlena Maląg i szefowa ZUS prof. Gertruda Uścińska. Urzędniczki poinformowały o odsetku uprawnionych do świadczeń, którzy zdecydowali się pozostać w pracy (40 proc.).
Dłuższa praca, większa emerytura
Jak powiedziała prezes Gertruda Uścińska „to bardzo dobry trend”. Dzięki decyzjom Polaków, jak podkreśliła szefowa ZUS, zyskują sami emeryci (bo mają większe świadczenia już po odejściu z pracy) oraz zyskuje kraj i cały system emerytalny.
Już wcześniej szefowa ZUS powiedziała w jednym z wywiadów, że najlepszym sposobem na podwyższenie świadczenia jest pracowanie dłużej.
Tym niemniej, jak podkreśliła wówczas szefowa ZUS, nie ma żadnych planów podwyższenia wieku emerytalnego w Polsce.
Czytaj też:
Trzynasta emerytura. Kiedy wypłaty i w jakiej wysokości?