Inflacja hamuje. „To będzie dziwny kryzys”

Inflacja hamuje. „To będzie dziwny kryzys”

Marek Zuber
Marek Zuber Źródło:Archiwum prywatne
Inflacja za lipiec wyniosła 15,5 proc. – Pomógł spadek cen paliw – powiedział w rozmowie z „Wprost” ekonomista Marek Zuber.

Według danych, które w piątek podał Główny Urząd Statystyczny, inflacja w lipcu wyniosła 15,5 proc. W ciągu roku ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 15,3 proc., nośników energii o 36,6 proc., a ceny paliw do prywatnych środków transportu zwiększyły się o 36,8 proc.

W ujęciu miesięcznym, ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,6 proc., nośników energii wzrosły o 1,3 proc., natomiast paliw do prywatnych środków transportu zmniejszyły się o 2,6 proc.

– Czynnikiem, który pomógł w stabilizacji, były ceny paliw – tłumaczy w rozmowie z „Wprost” ekonomista Marek Zuber. – Jeśli porównamy je z zeszłorocznymi, to oczywiście nadal są to ceny bardzo wysokiej, ale pamiętajmy, że w czerwcu przekroczyły one w pewnym momencie pułap 8 złotych, więc różnica jest zauważalna.

Płaski szczyt inflacji

Część ekonomistów uważa, że inflacja, przynajmniej na razie, nie będzie dalej rosnąć. Możliwe jednak, że szczyt będzie płaski i w ciągu kilku miesięcy odczyty będą oscylować wokół 15 proc.

– Jesteśmy w okolicach szczytu inflacji. Albo on nastąpił teraz, albo nastąpi w sierpniu – powiedział Marek Zuber. – Myślę, że płaski, długotrwały szczyt nam nie grozi, inflacja powinna spadać szybciej. Czy rzeczywiście jest to szczyt inflacji, będzie w dużej mierze zależało od tego, czy utrzymane zostaną tarcze antyinflacyjne i na ile Urząd Regulacji Energetyki zgodzi się na podwyżki cen energii. Wiemy jakie poziomy proponują dostawcy, w tym najbardziej pesymistycznym wariancie to 170 proc. wzrostu.

Gdyby okazało się, że podwyżki będą bardzo wysokie, a dodatkowo Rosja jeszcze bardziej odetnie dostęp do gazu krajom Europy Zachodniej, to zdaniem eksperta, szczyt inflacji możemy zobaczyć dopiero na początku przyszłego roku. Za to w optymistycznym wariancie i przy przedłużeniu tarczy antyinflacyjnej do wyborów, to na wiosnę inflacja może być już nawet jednocyfrowa.

Czytaj też:
Zawiesić „czternastki”? Rzecznik rządu oburzony: Kolejny poseł PO wprost o swoich planach

Źródło: WPROST.pl