Działania Rezerwy Federalnej nie są tak skuteczne, jak zakładano. Analitycy przewidywali, że odczyt wskaźnika cen konsumenckich we wrześniu wyniesie 8,1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku. Najnowsze dane pokazują jednak, że inflacja konsumencka wyniosła 8,2 proc.
W ujęciu wyrównanym sezonowo ceny konsumenckie wzrosły o 0,4 proc. w ujęciu miesięcznym. Inflacja bazowa CPI (tj. z wyłączeniem cen żywności i energii) we wrześniu wyniosła 0,6 proc. w porównaniu z sierpniem.
Inflacja w USA. Rynki reagują
Wiadomości o wyższej od konsensusu inflacji spowodowały duże zamieszanie na rynkach. Dolar znów zaczął się umacniać, przy jednoczesnym spadku wartości złota. Obecnie na uncję kruszcu trzeba zapłacić 1653 dolary. Swoje nowe, wielomiesięczne minima wyznaczają także najważniejsze indeksy na Wall Street.
„Obecne poziomy inflacji znajdują się tak daleko od celu, że musielibyśmy zobaczyć znaczny spadek, żeby wywołać większą deprecjację na dolarze. Nieznacznie niższy od oczekiwanego wynik nie powinien zaszkodzić "zielonemu". Natomiast znacznie wyższa liczba prawdopodobnie spowoduje ponowny wzrost waluty, ponieważ zwiększa ryzyko utrwalenia się inflacji na wysokim poziomie – czyli dokładnie to, czemu Fed próbuje zapobiec” – pisał w porannej analizie Łukasz Zembik z Oanda TMS Brokers.
Rezerwa Federalna znów podniesie stopy procentowe
Odczyt inflacyjny spowodował, że eksperci nie mają już niemal wątpliwości co do dalszych ruchów rezerwy federalnej. Fed na posiedzeniu w listopadzie będzie zmuszony do kolejnego podniesienia stóp procentowych o 75 punktów bazowych. Prezes Jerome Powell, od początku cyklu podwyżek mówi, że Rezerwa Federalna jest zdeterminowana do ostrej walki z inflacją.
Czytaj też:
Recesja w USA? Prezydent Joe Biden przedstawił swoje prognozyCzytaj też:
Inflacja w Niemczech na rekordowym poziomie