Premier odpowiada internautom ws. inflacji: Morawiecki nie jest jasnowidzem, ale…

Premier odpowiada internautom ws. inflacji: Morawiecki nie jest jasnowidzem, ale…

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: Twitter / Kancelaria Premiera
Premier Mateusz Morawiecki wirtualnie spotkał się z Polakami. Podczas sesji pytań i odpowiedzi, można było poruszyć dowolny temat. Wśród zagadnień była inflacja, kredyty i mieszkania.

Premier Mateusz Morawiecki podczas trwającej ponad godzinę i dziesięć minut sesji pytań i odpowiedzi, którą transmitowano na żywo na oficjalnych profilach Kancelarii Premiera, odpowiadał na zagadnienia nadesłane przez Polaków.

Inflacja będzie spadać

Jednym z głównych tematów, które interesowały obywateli, była dotykająca wszystkich drożyzna. Jeden z internautów zapytał „Czy Morawiecki wie, kiedy spadnie inflacja?”

– Morawiecki nie jest jasnowidzem, ale bardzo wiele elementów, które obserwuję i czytam, wskazuje, że już od marca lub kwietnia będziemy mieli do czynienia z hamującą inflacją. W kolejnych miesiącach będzie dążyła do inflacji jednocyfrowej – odpowiedział premier.

Szef rządu wskazał także, że część czynników, które wpływają na poziom inflacji, jest niezależna od Zjednoczonej Prawicy. Powiedział, chociażby o kontrowersyjny systemie handlu emisjami.

– Wprowadziliśmy różne tarcze, które złagodziły ból inflacji, ale sami sobie z tym międzynarodowym zjawiskiem nie poradzimy. Jest kilka zmiennych, które mają na to wpływ. Gdyby UE poszła po rozum do głowy i chociaż na 2 lata zawiesiła system ETS, to ceny energii od razu by spadły – dodał premier.

Mieszkanie+ się nie udało

Premier Mateusz Morawiecki został zapytany także o to, jakie rząd ma pomysły na zwiększenie dostępności do mieszkań. Z wielu badań wynika bowiem, że brak własnego lokum jest jednym z głównych elementów, który powstrzymuje młodych Polaków przed zakładaniem rodziny.

– Program tanich mieszkań w poprzedniej kadencji to nie jest powód do dumy dla PiS. Ale nie jest tak, że nic się nie dzieje. W zeszłym roku mieliśmy rekord liczby oddania nowych mieszkań na rynek. To było około 240 tysięcy mieszkań. Kiedy PO kończył swoje rządy, to było to około 140 tysięcy. Jestem za maksymalnym uwolnieniem tego rynku. Niech każdy buduje z możliwie minimalną liczbą regulacji – powiedział premier.

– Jest też nowy projekt taniego kredytu przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. To wszystko ma pomóc młodym ludziom. Z jednej strony chciałbym, aby zadziało się więcej, ale z drugiej strony nie jest tak, że siedzimy z założonymi rękami i mówimy, że nic nie da się zrobić. Będziemy walić głową w ten mur, bo wiemy, jak bardzo to jest potrzebne. Obiecuję, że zrobię wszystko, aby w kolejnych latach budowało się mieszkań coraz więcej – dodał premier.

Czytaj też:
Inflacja w grudniu. Kiedy GUS poda dane?
Czytaj też:
Podatek cukrowy po dwóch latach. Wpływy dużo niższe od zakładanych

Opracował:
Źródło: WPROST.pl