– Podpisaliśmy list intencyjny rozpoczynający etap badań dotyczących akwizycji Grupy Azoty Puławy. W trudnych sytuacjach należy dokonywać konsolidacji różnych branż – powiedział prezes Orlenu Daniel Obajtek. Dodał, że sytuacja na rynku nawozów sztucznych wymaga stabilizacji, m.in. ze względu na wahania ceny gazu, wykorzystywanego w produkcji.
Stabilizacja rynku nawozów
Według prezesa Obajtka przejęcie Grupy Azoty Puławy przez Orlen to krok w stronę obniżki cen nawozów i osiągnięcia stabilizacji na rynku, który po ataku Rosji na Ukrainę stał się trudny i nieprzewidywalny.
– Liczymy na synergie, które dadzą nam możliwość osiągnięcia stabilności w całym łańcuchu produkcji, od węglowodorów, po produkt końcowy – powiedział Obajtek. Dodał, że taka stabilizacja pomoże koncernowi obniżać cenę produktu i utrzymać rynek europejski.
– Nawozy to nie tylko biznes. Nawozy to bezpieczeństwo rolników i stabilizacja w produkcji rolnej. Duża grupa ma zupełnie inną wyporność finansową, jest to dobre dla Puław i bezpieczeństwa żywnościowego kraju. Bardzo dziękuję panu prezesowi za zrozumienie – dodał.
„Grupa Azoty potrzebuje transformacji”
Jak mówił na wtorkowej konferencji prezes Grupy Azoty, fuzja z Orlenem umożliwiłaby producentowi nawozów szybszą i skuteczniejszą transformację energetyczną.
– Zainteresowanie akwizycją tej spółki dowodzi jej wartości. Grupa Azoty Puławy to ważna część grupy Azoty. Orlen to silny partner, z którym mamy wiele relacji biznesowych. Partner sprawdzony, z którym współpracujemy na wielu polach. Trwająca w Europie wojna i zawirowania na rynku półproduktów chemicznych pokazują, jak istotna i ważna jest transformacja klimatyczna i energetyczna. Grupa Azoty chce dalej produkować w Polsce i żeby produkować produkty innowacyjne, musi się transformować – powiedział Tomasz Hinc, prezes Grupy Azoty.
Orlen chce przejąć Grupę Azoty
Spekulacje o przejęciu Grupy Azoty przez Orlen trwają od kilku tygodni. Puls Biznesu napisał, że po raz pierwszy Grupa odnotowała straty w pierwszym kwartale – do tej pory był to zawsze najlepszy okres dla spółki. Jak wynika z szacunkowych danych, jakie Grupa Azoty opublikowała w połowie maja, jej strata netto sięgnęła 555 mln zł. Na minusie były też wyniki EBITDA i EBIT, odpowiednio: 401 mln zł i 596 mln zł.
– Jesteśmy odpowiedzialną firmą i o decyzjach, które podejmujemy, informujemy w raportach. Jako grupa badamy i obserwujemy nie tylko rynek polski, ale i europejski, patrzymy na pewne synergie, ale nie komentujemy tego, co widzimy, bo to wymaga szeregu innych analiz. Nie potwierdzam tej informacji. Na dziś nic nie wskazuje, żeby było to prawdą – mówił 24 maja Daniel Obajtek, pytany o planowaną fuzję z Grupą Azoty.
Czytaj też:
Orlen ma większe zasoby ropy niż zakładano. Rośnie pozycja koncernuCzytaj też:
Ktoś dzwonił z propozycją zainwestowania w akcje Orlenu? Spółka radzi, co zrobić po takim telefonie