Chiński miliarder przegrywa z Pekinem. Stracił ogromne pieniądze

Chiński miliarder przegrywa z Pekinem. Stracił ogromne pieniądze

Jack Ma
Jack Ma Źródło:PAP/EPA / Sergey Dolzhenko
Chiński miliarder Jack Ma, który zniknął z życia publicznego po tym, jak zaczął krytykować chiński rząd, stracił w ciągu ostatnich trzech lat ponad 850 mld dolarów. Władze właśnie nałożyły na jego firmę kolejną grzywnę.

Chińskie władze ogłosiły nałożenie na spółkę Ant Group, należącą do Jacka Ma, 985 mln dolarów grzywny. To, zdaniem ekspertów, sygnał końca państwowych represji na firmy związane z miliarderem. W sumie konflikt z rządem w Pekinie kosztował wszystkie biznesy założyciela platformy Alibaba aż 850 mld dolarów.

Konflikt odbija się na interesach

Wieloletnie represje mocno odbiły się na majątku Ma i wycenach rynkowych spółek, w których ma udziały. Alibaba – flagowa firma, której był współzałożycielem – odnotowała spadek wartości rynkowej o 45 proc., czyli 620 miliardów dolarów, odkąd akcje osiągnęły szczyt w 2020 roku.

Ant Group jest obecnie wyceniana na około 78,5 miliarda dolarów – co oznacza gwałtowny spadek o 75 proc. do jej wyceny 315 miliardów dolarów w zatopionej ofercie publicznej przed represjami regulacyjnymi w Pekinie w 2020 roku.

Według Bloomberg's Billionaires Index łączna utrata wartości 850 miliardów dolarów w Alibaba i Ant spowodowała, że wartość netto Ma spadła z około 61 miliardów dolarów w październiku 2020 r. do 34,1 miliarda dolarów w poniedziałek.

Jack Ma krytykuje rząd

Ma rozgniewał chińskie władze po wygłoszeniu przemówienia w październiku 2020 r., w którym skrytykował chiński system regulacji finansowych i stwierdził, że chińskie banki działają z mentalnością „lombardu”.

Jego słowa wywołały intensywną kontrolę regulacyjną jego firm – w tym Alibaba i Ant – oraz szersze rozprawy z firmami technologicznymi w Chinach. Sam Ma usunął się z życia publicznego, w maju objął stanowisko wykładowcy w Japonii.

Czytaj też:
Smutne wieści dla klientów AliExpress. Będzie drożej
Czytaj też:
Superaplikacje, brak gotówki i Wielki Brat na każdym kroku. „Chiny realizują scenariusz z Orwella”