Za dziewięć lat azbest ma zniknąć z Polski. W tym tempie wydarzy się to za 60 lat

Za dziewięć lat azbest ma zniknąć z Polski. W tym tempie wydarzy się to za 60 lat

Azbest na dachu
Azbest na dachu Źródło:Pixabay
Do 2032 roku z milionów dachów domów, garaży i budynków gospodarczych powinien zniknąć szkodliwy azbest. Najwyższa Izba Kontroli w 2022 roku ostrzegała, że w tym tempie usunięcie azbestu zajmie jeszcze 60 lat. Nie wiadomo nawet, jaka jest skala problemu, bo nigdy nie dokonano pełnej inwentaryzacji budynków krytych eternitem.

Od wielu lat wiemy, że azbest jest substancją szkodliwą i przyczynia się do pylicy azbestowej, chorób płuc i nowotworów. Takie działanie azbestu jest wynikiem wdychania niewidocznych dla oka ludzkiego włókien zawieszonych w powietrzu (pyłu azbestowego). Zagrożenie jest często bagatelizowane ze względu na mikroskopijną wielkość włókien oraz długotrwały i utajony rozwój chorób.

Azbest. Nie wiadomo, na ilu dachach go położono

Kiedyś azbest był powszechnie wykorzystywany do pokrywania dachów. Kilkanaście lat temu zaczęło się wielkie usuwanie eternitu z budynków mieszkalnych i gospodarczych, ale biorąc pod uwagę, że to miliony mniejszych i większych domów, zagród, garaży – skala wyzwania jest ogromna. Niczym niezabezpieczone płyty azbestowe są szkodliwe, nawet jeśli tylko leżą na dachu. Deszcze wymywają z nich bowiem spoiwo cementowe, przez co wiązki włókien azbestu zostają odsłonięte, rozszczepiają się i uwalniają do środowiska. Im bardziej zniszczony jest dach, tym więcej włókien się ulatnia.

Nigdy nie sporządzono kompletnego spisu budynków, w których zastosowano azbest. Szacuje się jednak, że zawiera go około 15,5 mln ton wyrobów. Samych pokryć dachowych z azbestu jest około 1,5 mld. m2. Połowę istniejącego azbestu wykorzystano w budownictwie indywidualnym.

19 czerwca 1997 r. uchwalono ustawę o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest. Od 28 marca 1999 r. zakazano obrotu azbestem. W krajach UE obowiązuje on od 2005 r. Obecnie realizowany jest Program Oczyszczania Kraju z Azbestu na lata 2009-2032. Zgodnie z rozporządzeniem ministra gospodarki z 13 grudnia 2010 r. stosowanie tego materiału w Polsce jest dopuszczalne do 31 grudnia 2032 r. Dotrzymanie tego terminu wydaje się jednak bardzo mało prawdopodobne.

RPO przypomina ministrowi Budzie o problemie azbestu

Na zbyt powolne „odchodzenie od azbestu” zwrócił ministrowi rozwoju uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich. Wyjaśnił, że wpływają do niego skargi właścicieli budynków – którzy chcieliby wymienić dachy z azbestu, lecz nie mają na to środków – jak i osób, które mieszkają w sąsiedztwie takich obiektów i doświadczają negatywnego oddziaływania. Ujawniają to problem niemożności zobowiązania właściciela do usunięcia wyrobu z azbestu, gdy nie zostało ocenione to jako pilne, a właściciel sam go nie usuwa.

Decyzja taka często wynika z braku środków na remonty i zależy od indywidualnych przekonań właścicieli czy zarządców nieruchomości.

W obecnym stanie prawnym ocenę stanu i możliwości bezpiecznego użytkowania sporządza właściciel, użytkownik wieczysty lub zarządca nieruchomości, a także obiektu, urządzenia budowlanego, instalacji przemysłowej lub innego miejsca zawierającego azbest – wynika z rozporządzenia Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z 2 kwietnia 2004 r. ws. sposobów i warunków bezpiecznego użytkowania i usuwania wyrobów zawierających azbest.

NIK też krytykuje tempo usuwania azbestu

Najwyższa Izba Kontroli również przeanalizowała tempo usuwania pokryć dachowych z wykorzystaniem azbestu. Analiza danych NIK prowadzi do wniosku, że przy zachowaniu dotychczasowego tempa realizacji zadań Programu wyroby takie będą usuwane co najmniej przez 60 lat – licząc od zakończenia Programu Oczyszczania Kraju z Azbestu na lata 2009-2032. Z informacji NIK wynika bowiem, że przez pierwsze 12 lat Programu usunięto jedynie 17 proc. wyrobów azbestowych. A dotyczy to jedynie wyrobów zinwentaryzowanych. Ich dokładna liczba wciąż nie jest znana. Dane szacunkowe z 2009 r. mówiły o 14,5 mln ton zinwentaryzowanych wyrobów azbestowych.

Zdaniem NIK prowadzona przez MRiT Baza Azbestowa nie odzwierciedla rzeczywistego stanu co do liczby wyrobów azbestowych. W praktyce uniemożliwia to należyte monitorowanie realizacji Programu.

Czytaj też:
Ogromne ilości azbestu nadal zalegają na polskich dachach. „Rekordzista” pozbędzie się go za 148 lat
Czytaj też:
Włoski azbest zabił tysiące ludzi. Miliarder i baron skazani

Opracowała:
Źródło: Wprost