Były miliarder i założyciel upadłej giełdy kryptowalut FTX przebywa w areszcie, oczekując na proces. Jego adwokat twierdzi, jego prośby o dietę wegańską zostały zignorowane. Podczas wtorkowej rozprawy sądowej, na której nie przyznał się do siedmiu zarzutów, w tym prania pieniędzy i spisku, obrońca Bankman-Fried Mark Cohen powiedział, że założyciel FTX żyje na chlebie, wodzie i maśle orzechowym. Jego prawnik dodał, że Bankman-Fried nie otrzymuje przepisanego mu Adderallu.
Upadła giełda kryptowalut
FTX złożyła wniosek o upadłość w listopadzie po tym, jak CoinDesk poinformował, że jego siostrzana firma handlowa, Alameda Research, posiada natywny token FTT giełdy jako znaczną część swojego portfela. Rywalizująca giełda Binance ogłosiła następnie, że sprzeda wszystkie swoje zasoby tokena, co doprowadzi do tego, że klienci zaczęli wycofywać swoje środki z FTX.
Założyciel i dyrektor generalny FTX, Sam Bankman-Fried, został aresztowany na Bahamach w następnym miesiącu i poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, gdzie postawiono mu osiem zarzutów oszustwa.
Były miliarder
Prokuratorzy stwierdzili, że Bankman-Fried zaplanował oszustwo finansowe. W styczniu Bankman-Fried został oskarżony o nielegalne przesyłanie pieniędzy od klientów FTX do założonej przez siebie firmy handlowej Alameda Research.
Były miliarder został zwolniony za kaucją w wysokości 250 milionów dolarów, ale w sierpniu skierowano go do MDC, więzienia znanego ze złych warunków po tym, jak sędzia stwierdził, że istnieje prawdopodobieństwo manipulowania świadkami. Bankman-Fried został oskarżony o ujawnienie w lipcu wpisów w pamiętniku byłej partnerki i współzarządzającej Alameda Research Caroline Ellison, co zdaniem prokuratorów stanowi próbę mataczenia.
Czytaj też:
Bankman-Fried wraca do więzienia. Skarży się na warunkiCzytaj też:
Nikt nie chce kryptowalut. Szał na Bitcoina minął