Jak podała w czwartek spółka, Orlen zarobił w pierwszym półroczu tego roku ponad 13,6 mld złotych. Po pierwszym półroczu przychody wyniosły 184,89 mld zł, zysk operacyjny (EBIT) wyniósł 17,77 mld zł. To wynik ponad dwukrotnie wyższy niż w ubiegłym roku, ale trzeba pamiętać, że choć naftowy gigant przejął w 2022 Lotos i PGNiG, to zyski konsoliduje dopiero od roku 2023.
Kwartalne wyniki nie powalają
W III kwartale Orlen zarobił 4 mld 544 mln zł, przy wyniku 3 mld 683 mln rok wcześniej. To dobry wynik, ale jeśli spółka chciałaby osiągnąć poziom 500 mld złotych przychodu, o których prezes paliwowego giganta Daniel Obajtek mówił na początku roku, to drugie półrocze musiałoby być absolutnie rekordowe.
– To będzie rekordowy rok dla Orlenu. Po to budowaliśmy ten koncern, żeby osiągać rekordowe zyski. Liczę, że w tym roku będziemy mieć 500 mld złotych przychodu — powiedział Daniel Obajtek, prezes Orlenu w rozmowie z Wprost.pl. – Ten przychód pozwala nam na prowadzenie wielkich inwestycji, na zawieranie miliardowych kontraktów — dodał.
Inwestycje Orlenu
Orlen planuje zwiększyć wydobycie gazu zarówno w Polsce jak i poza granicami naszego kraju. Zdaniem prezesa Daniela Obajtka do 2030 roku koncern zainwestuje w segment wydobycia 70 mld zł.
Grupa Orlen znajduje się obecnie na 216 miejscu prestiżowego rankingu Fortune Global 500. W stosunku do ubiegłorocznego notowania skoczyła o 208 pozycji. 208 miejsce w światowym rankingu oznacza, że polski Orlen wyprzedza m.in. takich światowych gigantów, jak Airbus, Bayer czy IBM. Za Orlenem są też m.in. chiński gigant technologiczny Lenovo, czy Deutsche Bahn.
Czytaj też:
Koniec sierpnia na stacjach paliw. Kierowcy mogą odetchnąćCzytaj też:
ORLEN zwiększa możliwości importu LNG. Koncern zawarł umowę