Binance wygrywa w sądzie. Wniosek amerykańskiej komisji odrzucony

Binance wygrywa w sądzie. Wniosek amerykańskiej komisji odrzucony

Binance wygrywa z amerykańskim regulatorem
Binance wygrywa z amerykańskim regulatorem Źródło:Shutterstock
Wniosek amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd przeciwko kryptowalutowemu gigantowi został odrzucony przez sąd po zaledwie dniu od złożenia.

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd wezwała w poniedziałek sąd do zatwierdzenia inspekcji giełdy kryptowalut Binance. Regulator ponowił wcześniejsze oskarżenia, w których twierdzi, że firma unika współpracy przy trwającym dochodzeniu. Organ chciał dostępu do oprogramowania platformy, dokumentów i wglądu w prowadzoną przez pracowników komunikację. Sąd, po zaledwie jednym dniu, odrzucił wniosek. Sędzia uznał, że instytucja nie ma wystarczających argumentów.

Binance na celowniku

Amerykański regulator podejrzewa, że Binance.US może być obsługiwane przez Ceffu i w ten sposób wyprowadzać środki amerykańskich klientów poza granice kraju.

W skierowanym do sądu piśmie Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nazywa właściciela giełdy, Chcngpenga Zhao, „osobą, która postrzega siebie poza jurysdykcją jakiegokolwiek sądu”.

Śledztwo w sprawie kryptowalut

W czerwcu Komisja Papierów Wartościowych pozwała Binance i jej właściciela. Zarzuciła giełdzie m.in. nielicencjonowany handel papierami wartościowymi, sprzedaż niezarejestrowanych produktów, czy mieszanie pieniędzy klientów z własnymi aktywami i przenoszenie ich bez wyraźnej zgody

Dzień później podobne zarzuty komisja postawiła innemu kryptowalutowemu gigantowi, giełdzie Coinbase. “Coinbase nigdy nie zarejestrował się przed SEC jako broker, przez co unika regulacji, które Kongress przyjął, aby zapewnić bezpieczeństwo rynków finansowych. Wszystko to w czasie, gdy Coinbase zarobił miliardy dolarów, pobierając prowizje od transakcji od inwestorów. Jednocześnie firma nie zapewniła im żadnego zabezpieczenia, przez co wystawiła ich na duże ryzyko” – czytamy w uzasadnieniu SEC, które dołączono do pozwu.

Czytaj też:
Były miliarder dostał od ojca 10 mln. Wydał na prawników
Czytaj też:
Nikt nie chce kryptowalut. Szał na Bitcoina minął