Ukraina może wycofać skargę na Polskę. Stawia jednak warunki

Ukraina może wycofać skargę na Polskę. Stawia jednak warunki

Ziarna zbóż
Ziarna zbóż Źródło:Fotolia
– Jeśli Polska, Węgry i Słowacja zagwarantują niestosowanie jednostronnych środków ograniczających w przyszłości dostawy naszych towarów, to Ukraina będzie mogła uznać spór za wyczerpany – poinformował ukraiński wiceminister rolnictwa Taras Kaczka.

Wiceminister rolnictwa Ukrainy ogłosił, że jeśli Polska Węgry i Słowacja zagwarantują niestosowanie jednostronnych środków ograniczających dostawy towarów, skarga złożona do Światowej Organizacji Handlu zostanie wycofana. – Dopiero kiedy otrzymamy takie gwarancje, formalnie ogłosimy całemu światu, że ten spór jest wyczerpany – powiedział Taras Kaczka w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji.

Ukraina podtrzymuje swoje stanowisko

Taras Kaczka powtórzył w rozmowie z ukraińską telewizją poprzednie stanowisko rządu, który uważa, że Polska Węgry i Słowacja nie miały prawa wprowadzić embarga na import zboża po decyzji Komisji Europejskiej o jego zniesieniu.

Jednocześnie pozytywnie ocenił rozmowy, jakie w środę prowadził minister rolnictwa Robert Telus z ukraińskim szefem resortu rolnictwa Mykołą Solskim.

- Nasze stanowisko jest twarde i stanowcze. Ukraińskie zboże nie może wpływać na rynek polski. Strona ukraińska przyjęła naszą argumentację, że najpierw musimy sprzedać swoje zboże z tegorocznych żniw – powiedział w komentarzu do tego spotkania minister Robert Telus.

Embargo na zboże

Decyzja polskiego rządu o przedłużeniu zakazu wwozu do Polski zboża z Ukrainy, mimo odmiennej decyzji Komisji Europejskiej, doprowadziła do sporu na linii Kijów – Warszawa.

W poniedziałek ukraińskie władze ogłosiły, że Polska, Węgry i Słowacja zostaną ukarane przez Ukrainę za przedłużenie zakazu wwozu ukraińskiego zboża. Jak powiedział premier Denys Szmyhal, jeśli trzy wymienione kraje nie wprowadzą ustaleń Komisji Europejskiej, Ukraina odpowie embargiem odwetowym. Zdaniem premiera Ukrainy, działania dwóch rządów są złamaniem zasad Międzynarodowej Organizacji Handlu.

Czytaj też:
Emilewicz: Polski rynek nie jest w stanie przyjąć ani jednej tony zboża z Ukrainy
Czytaj też:
Kołodziejczak o kryzysie zbożowym: Tego problemu nie rozwiążemy bilateralnie