Rzecznik General Motors poinformował w piątek, że jeszcze we wrześniu wypowiedziano umowy leasingowe na dwa z siedmiu samolotów. W najbliższym czasie firma pozbędzie się kolejnych dwóch odrzutowców.
Kilka dni temu szefowie trzech wielkich amerykańskich firm motoryzacyjnych - General Motors, Forda i Chryslera - prosili w Senacie USA o nowe kredyty wysokości 25 miliardów dolarów dla ich dotkniętej kryzysem branży. Uwagi mediów nie umknęło, że szef General Motors Rick Wagoner przyleciał w tym celu do Waszyngtonu ... firmowym odrzutowcem.
Wielu polityków ostro skrytykowało taką rozrzutność. Media amerykańskie obiegł komentarz kongresmana Gary'ego Ackermana, Demokraty, który powiedział: "Wyczuwa się pewną ironię, widząc przylatujące do Waszyngtonu luksusowe prywatne odrzutowce, z których wysiadają ludzie z żebraczymi puszkami. To tak, jakby w kuchni dla biedaków zjawili się ludzie we frakach i w cylindrach".
pap, keb