Skorygowana w dół prognoza resortu finansów, przewidująca 2-proc. wzrost PKB w 2001 roku, może się okazać zbyt optymistyczna. Oparta jest na założeniu, że nastąpi ożywienie w II półroczu.
Jeśli oczekiwane ożywienie nie nastąpi, wzrost PKB w tym roku może spaść poniżej 2 z 4 proc. w 2000 roku, twierdził minister finansów Jarosław Bauc podczas posiedzenia komisji sejmowej. "To są tylko prognozy, nie jest powiedziane, że ten scenariusz się zrealizuje, teoretycznie jest możliwe, że zrealizuje się jeszcze gorszy scenariusz" - zastrzegł.
Jeśli chodzi o pierwsze półrocze, tempo wzrostu gospodarczego nie przekroczy 2 proc., a nawet może spaść do 1,5 proc. - szacuje Ministerstwo Finansów.
Główny Urząd Statystyczny podał w tym tygodniu, że wzrost PKB w I kwartale wyniósł 2,3 proc. w porównaniu z 5,9 proc. w I kwartale 2000 i 2,4 proc. w IV kwartale.
Prognozy na ten rok przewidywały większy wzrost PKB, jednak analitycy po danych o produkcji przemysłowej za kwiecień i maj obniżyli je do poniżej 3 proc.
em, pap
Czytaj też: "Usypiacze"
Jeśli chodzi o pierwsze półrocze, tempo wzrostu gospodarczego nie przekroczy 2 proc., a nawet może spaść do 1,5 proc. - szacuje Ministerstwo Finansów.
Główny Urząd Statystyczny podał w tym tygodniu, że wzrost PKB w I kwartale wyniósł 2,3 proc. w porównaniu z 5,9 proc. w I kwartale 2000 i 2,4 proc. w IV kwartale.
Prognozy na ten rok przewidywały większy wzrost PKB, jednak analitycy po danych o produkcji przemysłowej za kwiecień i maj obniżyli je do poniżej 3 proc.
em, pap
Czytaj też: "Usypiacze"