Odnosząc się do sytuacji gospodarczej kraju Kotecki stwierdził, że Polsce nie grozi tzw. techniczna recesja, kiedy PKB spada przez dwa kwartały z rzędu. Według niego wzrost PKB w poszczególnych kwartałach tego roku wyniesie mniej niż 1 proc.
"Rząd dobrze zrobił"
Główny ekonomista BRE Banku Ryszard Petru uważa, że decyzja rządu o wycofaniu się z wprowadzenia euro w 2012 roku jest dobra. "Ta deklaracja jest jedynie potwierdzeniem rzeczywistości" - powiedział Petru.
Jego zdaniem podtrzymywanie daty wprowadzenia euro w roku 2012 jedynie osłabiało naszą wiarygodność na rynkach międzynarodowych.
W środę w Senacie wiceminister finansów Ludwik Kotecki zapowiedział, że w sierpniu rząd opublikuje dokument, w którym będą nowe warunki dotyczące wprowadzenia Polski do strefy euro. "Możemy powiedzieć dzisiaj, że to nie będzie rok 2012" - powiedział.
Wiceminister przypomniał, że ze względu na sytuację budżetową, na razie Polska nie spełnia kryterium fiskalnego przystąpienia do strefy euro. Dodał, że od 7 lipca jesteśmy objęci procedurą nadmiernego deficytu.
Zdaniem Petru to właśnie ze względu na złą sytuację fiskalną wprowadzenie wspólnej europejskiej waluty w najbliższym czasie jest niemożliwe. "W przyszłym roku nie będzie poprawy sytuacji fiskalnej. Należy się jej spodziewać w roku 2011" - powiedział Petru.
W opinii ekonomisty pierwszą realną datą wprowadzenia euro jest rok 2014. "W 2012 moglibyśmy wejść do ERM-2 a w dwa lata później przyjąć euro" - wyjaśnił.PAP, arb, keb