Chiny: my też mamy gospodarczy kryzys

Chiny: my też mamy gospodarczy kryzys

Dodano:   /  Zmieniono: 
Podczas zakończonego Narodowego Kongresu Ludowego Chin ogłoszono, że rok 2009 był od wielu lat najtrudniejszym, jeśli chodzi o gospodarczy rozwój kraju.
Premier Chińskiej Republiki Ludowej, Wen Jiabao, przed trzema tysiącami zgromadzonych delegatów Chińskiej Partii Komunistycznej oświadczył, że w minionym roku  wzrost gospodarczy Chin spadł do zaledwie 7,5 proc. W ciągu ostatnich 4 lat Chiny odnotowywały również kilkunastoprocentowy spadek PKB. – Zanotowaliśmy znaczny wzrost bezrobocia oraz spadek eksportu – relacjonował chiński premier.

Prognozy ekspertów przewidują, że sytuacja gospodarcza w Chinach nie poprawi się w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Szczególnie trudna zapowiada się sytuacja w sektorze bankowości oraz finansów publicznych. Mimo nienajlepszego położenia gospodarczego, władze chińskie zapewniają, że w najbliższym roku rozszerzą zakres świadczeń społecznych. Zapowiadają lepsze warunki płac w rolnictwie, pomoc socjalną dla rodzin wielodzietnych, podwyżkę emerytur oraz tańsze mieszkania.

Takie działania, zdaniem chińskiego premiera, mają utrwalić etniczną konsolidację społeczeństwa w duchu socjalizmu. – Bazujemy na równości, jedności, wielostronnej pomocy i harmonii – zapewnia Wen Jiabao. Jest również przekonany, że tak prowadzona polityka wewnętrzna przyczyni się do polepszenia stanu chińskiej gospodarki. Komunistyczne władze zapewniają, że w najbliższym czasie budowanie mocarstwowej pozycji Chin nie będzie najbardziej priorytetowym wyzwaniem.

AG, „Der Spiegel"