W warszawskich elektrociepłowniach: Siekierki i Żerań, dokonano już przeglądu urządzeń hydrotechnicznych. Ich stan jest prawidłowy - powiedziała wiceminister. Wyjaśniła, że zapasy węgla we wszystkich elektrowniach zapewniają pracę powyżej 20 dni, co jest ważne w przypadku ewentualnych zakłóceń w transporcie. Wiceszefowa resortu gospodarki poinformowała też, że gdyby była konieczność wyłączenia bloków w polskich zakładach, to Polska może liczyć na dostawy 700 megawat energii z Niemiec i Czech.
Na terenach powodziowych znajdują się cztery przedsiębiorstwa dostarczające gaz ziemny. Są to: operator gazociągów przesyłowych - Gazsystem, Karpacka, Dolnośląska i Górnośląska spółki gazownicze - wyliczała wiceminister. Spółki te odnotowały awarie, które są usuwane na bieżąco. W górnośląskiej spółce gazu nie ma jeszcze 200 odbiorców, a w spółce karpackiej - 300.
PAP, arb