Kaszuba zaznaczył, że Federacja nie zmienia szacunku tegorocznych zbiorów. Ich wysokość eksperci oceniają na 25,3 mln ton, w tym 9 mln ton pszenicy, ale - jak podkreślił Kaszuba - będzie znacznie mniej niż w ubiegłym roku pszenicy konsumpcyjnej. Natomiast nie ma problemu z podażą zbóż paszowych. Jednak ich zakup nie cieszy się tak dużym zainteresowaniem, a ceny są niższe.
Według Izby Zbożowo-Paszowej, w ostatnich dwóch tygodniach, nastąpiło uspokojenie na rynku zbóż ze względu na większą podaż ziarna. Izba potwierdza w cotygodniowym komunikacie informacje o słabej jakości ziarna, "co oznacza, iż w bieżącym sezonie podaż ziarna o parametrach konsumpcyjnych będzie uszczuplona".
Swoje prognozy korygują także eksperci na świecie. Amerykański Departament Rolny obniżył w sierpniowym raporcie prognozę zbiorów zbóż na świecie w sezonie 2010/11 - z 2,238 mld ton do 2,213 mld ton. Zbiory pszenicy prognozowane są na 645,73 mln ton wobec 661,07 mln ton w poprzedniej prognozie i 680,3 mln ton dwa sezony wcześniej. Jednak dzięki bardzo wysokim zapasom początkowym, szacowanym na 193,97 mln ton, wobec 165,5 mln ton sezon wcześniej, podaż pszenicy na świecie będzie nadal stosunkowo wysoka - 839,7 mln ton wobec 845,8 mln ton w poprzednim sezonie i 808,13 mln ton dwa sezony wcześniej.
Prognozę zbiorów skorygowała również w ostatnim raporcie Międzynarodowa Rada ds. Zbóż (IGC) oraz Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa. Wskazują one na obniżenie zbiorów w Rosji, na Ukrainie i Kazachstanie oraz w Kanadzie. Z kolei francuska firma analityczna Strategie Grains obniżyła prognozę zbiorów zbóż w UE w bieżącym sezonie z wcześniejszych 281 mln ton do 277,5 mln ton - czyli o 5,3 proc. Prognoza unijnego bilansu pszenicy - zdaniem ekspertów - wskazuje na jego zrównoważenie, nie ma nadmiernej podaży ani zagrożenia niedoborem.
PAP, arb