Według Petera Beutela, szefa Cameron Hanover, gdyby nie spekulanci, to przy tak znaczących zapasach ropy, baryłka kosztowałaby 10 dolarów.
- Mamy najprawdopodobniej najwięcej ropy od stu lat - mówi Peter Beutel. Obecną cenę tłumaczy atakami spekulantów. Inwestorzy grają na wzrost cen, ponieważ liczą na to, że popyt na ropę zwiększy się z uwagi na koniec kryzysu.
Ropa naftowa na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas dzisiejszej sesji jest wyceniana powyżej 75 USD za baryłkę - podają maklerzy.
Ropa naftowa na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas dzisiejszej sesji jest wyceniana powyżej 75 USD za baryłkę - podają maklerzy.
ap, "Dziennik Gazeta Prawna"