Kluzik-Rostkowska zaznaczyła, że klub PJN nie wyobraża sobie poważnej debaty and prezydenckim propozycjami zamian w ustawie zasadniczej "bez wyraźnej informacji, jak rząd polski wyobraża sobie mapę drogową dojścia do euro". Według niej informacja rządu oraz solidna debata na ten temat jest potrzebna, zwłaszcza w kontekście pojawiających się "znaków zapytania, czy Niemcy pozostaną w strefie euro, czy też z tej strefy wyjdą", a także "jak zachowa się Grecja, jak zachowa się Irlandia". - To są poważne znaki zapytania - uważa Kluzik-Rostkowska. - Z jednej strony w polskim parlamencie rozpoczynamy debatę nad wejście Polski do strefy euro, a w tym samym czasie widać gołym okiem, że jest poważna debata na temat tego, czy euro się sprawdza, czy zostanie utrzymane i w jakiej formule - powiedziała Kluzik-Rostkowska. Według niej wyjaśnienia tej sytuacji oczekują nie tylko parlamentarzyści, ale także opinia publiczna.
Ponadto - powiedziała - debatując nad prezydenckim projektem należy zadać pytanie, czy "rząd uważa, że euro to jest pewna jakość obiektywna, którą musimy przyjąć, czy jednak trzeba brać pod uwagę, że euro nie powinno być przyjmowane tylko dlatego, że jest, ale powinno być bardzo poważne uzasadnienie, jakie to będzie przynosiło korzyści polskiemu państwu". - Bardzo liczymy na to, że rząd przedstawi (informację na temat) stanu finansów publicznych, przedstawi mapę drogową (wejścia do strefy euro), że będzie potrafił uzasadnić, jakie korzyści dla państwa polskiego przyniesie wprowadzenie euro. Jestem przekonana, że bez tego elementu sama debata na temat zmian konstytucji będzie miała ograniczony sens, a powinna mieć pełny - powiedziała.
Prezydent Bronisław Komorowski proponuje wprowadzenie do konstytucji nowego rozdziału "10a", zatytułowanego "Członkostwo Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej". Projekt zawiera m.in. uregulowania, które zaczną obowiązywać po wejściu Polski do strefy euro, a dotyczą organizacji Narodowego Banku Polskiego, w tym przyszłej likwidacji Rady Polityki Pieniężnej.
pap, ps