Bruksela bez metra. Strajk

Bruksela bez metra. Strajk

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pracownicy transportu miejskiego w Brukseli protestują bo nie czują się bezpieczni (fot. Wikipedia) 
Po napadzie na motorniczego brukselskiego metra pracownicy komunikacji miejskiej w belgijskiej stolicy spontanicznie opuścili pracę. W zamieszkanym przez milion ludzi mieście składy metra, tramwaje i autobusy pozostały w zajezdniach.
Miejscowe przedsiębiorstwo transportowe STIB poinformowało, że w stolicy Belgii kursowały tylko nieliczne autobusy. Tysiące dojeżdżających ludzi spóźniły się do pracy, tworzyły się kilometrowe korki.

Pracownicy komunikacji miejskiej protestują przeciwko słabym środkom bezpieczeństwa w transporcie publicznym. W poniedziałek wieczorem na stacji metra w śródmieściu Brukseli jeden z pasażerów zaatakował motorniczego i pracownika ochrony. 

Od lat przestępczość w Brukseli jest jednym z wiodących tematów, który dotyczy również instytucji Unii Europejskiej. Według obliczeń belgijskiego nadawcy RTBF w pierwszej połowie 2010 roku belgijska policja odnotowywała przestępstwo średnio co 31 sekund.

PAP, arb