PiS: LOT to dobro narodowe. Podebatujmy o tym

PiS: LOT to dobro narodowe. Podebatujmy o tym

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdaniem PiS rząd "zamiata pod dywan" problemy LOT-u (fot. WPROST) Źródło: Wprost
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o debatę w Sejmie na temat sytuacji w spółce PLL LOT. PiS podkreśla, że sytuacja finansowa spółki pogarsza się, krytykuje także rząd za "zamiatanie problemów pod dywan".
- Jest wiele uwarunkowań, które wskazują, że ta firma jest w stanie bardzo złym jeśli chodzi o stosunki wewnętrzne z załogą, jeśli chodzi o sposób zarządzania, gospodarki finansowej. Dlatego jako klub PiS złożyliśmy wniosek o debatę plenarną w tej sprawie - podkreślił poseł PiS Krzysztof Tchórzewski. Z kolei Jerzy Polaczek zaznaczył, że PiS chce debaty w tej sprawie na najbliższym posiedzeniu Sejmu. - LOT jako narodowy przewoźnik i dobro narodowe, jest dziś w dramatycznie narastającej złej kondycji finansowej. Ochrona dobrej marki LOT-u w Polsce i za granicą wymaga działań nadzwyczajnych, stąd ten wniosek - wyjaśnił. - Zarząd, który funkcjonuje w PLL LOT od kilku miesięcy wdraża model zarządzania spółką, który z ładem korporacyjnym ma niewiele wspólnego - ocenił Polaczek. Według niego narastają także problemy techniczne związane z eksploatacją floty LOT.

Tchórzewski wyliczył kilka aspektów na które należy zwrócić uwagę, jeśli chodzi o sytuację LOT. - Powstają różnego typu wątpliwości co do sposobu zarządzania, co do trafności decyzji wewnętrznych. Widać wyraźnie, że nadzór Skarbu Państwa w tej dziedzinie poprzez radę nadzorczą jest bardzo słaby - ocenił. Według Adamczyka rząd w stosunku do LOT i Polskich Portów Lotniczych stosuje praktykę "zamiatania problemów pod dywan".

Szef sejmowej komisji infrastruktury Zbigniew Rynasiewicz z PO pytany czy - według niego - debata plenarna w sprawie LOT to dobry pomysł, odpowiedział, że nie. Podkreślił, że dyskusja na ten temat toczy się na poziomie komisji infrastruktury. - Odbyło się posiedzenie komisji infrastruktury, które było poświęcone sytuacji LOT-u. Taka debata odbyła się na poziomie komisji, uważam, że te kasandryczne opowieści PiS nie są prawdziwe - powiedział. - Te pytania, które były zadawane przez kolegów z PiS na komisji, trzy czwarte z nich były pytaniami czysto politycznymi, nastawionymi na pewien efekt polityczny. Nie mają absolutnie na celu zdobycia wiedzy, która by pozwoliła lepiej funkcjonować LOT-owi - zaznaczył.

PAP, arb