SLD: pozwólmy młodym oszczędzać w OFE
PSL poprze zmiany w OFENa pytanie o swoje stanowisko wobec rządowej propozycji w sprawie OFE podkreślił, że "czeka na efekty pracy parlamentu". Prezydent przyznał również, że trudno mu budować własne opinie na podstawie dotychczasowej debaty i kształtu ustawy, bo "chociaż parlament może bardzo wiele poprawić, może także czasami coś zepsuć" w pracach legislacyjnych. Na uwagę, że rząd liczy, że szybko podpisze nowelizację w sprawie OFE prezydent odparł, że kalkulacja, którą prowadzi rząd jest istotna przede wszystkim z punktu widzenia budżetu. - Rzeczywiście zwiększenie czasu potrzebnego do podjęcia decyzji w kwestiach OFE może zaowocować poważnym wypływem środków z budżetu do OFE. Ja to uwarunkowanie rozumiem, ale absolutnie nie przyjmuję żadnych ograniczeń, bo najpierw muszę wiedzieć, jaki kształt ustawy do mnie dotrze - podkreślił Komorowski i dodał, że w przygotowaniach do podjęcia tej decyzji pomagają mu spotkania z ekspertami oraz ekspertyzy konstytucjonalistów. - Po pierwsze będę musiał mieć pełną jasność i pełną własną opinię w tej kwestii, zbudowaną nie w oparciu o stanowisko wobec projektu rządowego, tylko wobec tego projektu, który wyjdzie z parlamentu. Dopiero wtedy będę mógł rozważyć, aby w maksymalnym stopniu wyjść naprzeciw oczekiwaniom rządu, które są motywowane budżetem - zaznaczył prezydent.
W środę po południu odbędzie się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy dotyczącej zmian w OFE, sejmowe głosowanie w tej sprawie zostanie przeprowadzone 25 marca. Zgodnie z rządowym projektem zmian w systemie emerytalnym, składka przekazywana do OFE zostanie początkowo zmniejszona z 7,3 proc. do 2,3 proc. Potem będzie ona stopniowo wzrastać, by w 2017 r. osiągnąć wartość 3,5 proc. Uzyskane w ten sposób środki będą pozostawione w ZUS, gdzie trafią na specjalne indywidualne subkonta.
PAP, kz