PKB Polski to 61 proc. średniego PKB UE
Boni powiedział, że średnio gospodarki europejskie w latach 2008-2011 "urosły" o 3,5 proc., a gospodarka polska - o 15,3 proc. - W tym czasie Polska przesunęła się, jeśli chodzi o PKB w stosunku do średniej europejskiej z 46 proc., do 61 proc. Polska jest wśród pięciu krajów na świecie, w których PKB na osobę urosło najbardziej - zaznaczył minister.
Boni powiedział też, że w porównaniu z II kwartałem 2007 roku, w II kwartale 2011 roku pracuje w Polsce milion osób więcej. - Wytworzyliśmy w tym kryzysowym okresie prawie 50 proc. nowych miejsc pracy, które powstały w Unii Europejskiej - powiedział. - Działania pozwalające utrzymać tempo wzrostu gospodarczego na relatywnie wysokim poziomie, spowodowały mniejszy przyrost bezrobocia, mniejszy przyrost zagrożenia ubóstwem - przekonywał Boni.
Rząd chwali się waloryzacją emerytur
Minister podkreślił też, że nie było w Polsce rządu, który w warunkach kryzysu nie podejmowałby decyzji o zamrożeniu rent i emerytur, a rząd PO-PSL takiej decyzji nie podjął. - W latach 2003-2007 wydano na waloryzację rent i emerytur 13,5 miliarda złotych, w latach 2008-2011 wydano 30 miliardów złotych - wyliczał. Jak dodał, płaca minimalna w roku 2007 wynosiła 936 złotych, a w roku 2012 ma wynosić 1500 zł. Minister oświadczył też, że rząd wydłużył okres urlopu macierzyńskiego, wprowadził zachęty do korzystania z urlopu tacierzyńskiego; weszła też w życie ustawa o opiece na dziećmi do 3 roku życia.
zew, PAP