Grecja: koniec impasu. Nowy premier wciąż nieznany
Klienci obawiają się załamania greckiego systemu bankowego i dramatycznego spadku wartości depozytów, jeśli Grecja opuści strefę euro i będzie zmuszona wprowadzić nową, słabszą walutę.
- Doszliśmy do sytuacji, gdy klienci zamawiali gotówkę w kwotach sięgających 600 do 700 tys. euro, by zabrać ją do domu - nie do uwierzenia. To obciąża wytrzymałość systemu - powiedział pierwszy z rozmówców Reutera. Dodał, iż jego bank zdecydował się na zaoferowanie do 7 procent odsetek od wkładów terminowych, by przekonać Greków do pozostawienia pieniędzy na kontach.
Od czasu nasilenia się greckiego kryzysu w styczniu ubiegłego roku łączna wartość depozytów spadła o ponad 21 proc., a banki stały się bardziej zależne od Europejskiego Banku Centralnego w utrzymaniu swej płynności.
zew, PAP